Marcin Komorowski: Cały czas się uczę
15.11.2011 09:26
Tyle, że w tej kadrze to już tak jest, że nie zawsze gra się na swojej pozycji. Dla selekcjonera jest pan lewym obrońcą i to na niej pana widzi.
- W tej chwili nie ma to dla mnie znaczenia. Oczywiście prezentowałem się dobrze na środku obrony i tam też czuję się najlepiej, ale jak trzeba, zagram na lewej. Nie ma tragedii. Cieszę się, że w ogóle dostałem powołanie. Już to jest ogromnym wyróżnieniem. Na dziś zostałem powołany, ale nie mam pojęcia, co może być później. Nie wiem kto będzie grał na tej pozycji docelowo - czy Kuba Wawrzyniak czy może Sebastian Boenisch.
A selekcjoner w trakcie zgrupowania pana chwalił czy ganił?
Raczej ganił. Wskazywał mankamenty, błędy, które muszę wyeliminować. Ale wolę takie podejście niż chwalenie. Łatwo chwalić, trudniej powiedzieć prawdę. Wiadomo, że człowiek sam nie zawsze zwraca uwagę na to, co robi. Zapamiętałem uwagi i będę próbował pewne rzeczy zmienić. Cały czas się uczę - nawet oglądają z ławki mecz z Włochami. Obserwowałem jak zachowują się obrońcy pod presją.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.