Marcin Komorowski: Podarowaliśmy Arce dwa prezenty
25.05.2011 22:01
- Ciężko powiedzieć, jak wyglądałoby spotkanie, gdyby Siebert nie dostał czerwonej kartki. W każdym razie zadziałało to na naszą korzyść. Co do kibiców, od razu przypomniałem sobie mecz z RPA za czasów Leo Beenhakkera. Tam była podobna atmosfera. Tym razem nie broniliśmy wyniku, a poszliśmy do przodu, mieliśmy przecież przewagę jednego zawodnika i staraliśmy się to wykorzystać. Dwie bramki dla Arki były efektem chwilowej dekoncentracji, rozluźnienia, które nie powinno nam się przytrafić. Arka dostała dwa prezenty - kontynuował "Komor".
- Niektórzy mówią, że od meczu z Lechem złapaliśmy swego rodzaju luz. Najbardziej cieszy to, że wygrywamy, odnosimy kolejne zwycięstwa, a jeśli już się nie uda wygrać, to chociaż remisujemy - zakończył Komorowski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.