Marcin Mięciel może zostać ukarany za "eLkę"
19.10.2011 20:45
<p>Najważniejszy gol Marcina Mięciela w ŁKS. W 84. min meczu derbowego z Widzewem 36-letni zawodnik strzałem głową pokonał Macieja Mielcarza, bramkarza drużyny z al. Piłsudskiego. Chwilę po trafieniu, Mięciel celebrował swoją radość pod sektorem zajmowanym przez najbardziej zagorzałych fanów Widzewa. W ich kierunku pokazywał znak "eLki" będący znakiem jednoznacznie kojarzonym z Legią Warszawa. Tym samym doprowadził kibiców do furii. Wiele wskazuje na to, że piłkarz ŁKS będzie się musiał tłumaczyć ze swojego zachowania. - Na pewno będziemy bardzo dokładnie analizowali to spotkanie. Zachowaniem Mięciela też się zajmiemy - donosi Gazeta Wyborcza powołując się na Komisję Ligi.</p>
Co na to piłkarz? - Moim klubem na zawsze pozostanie Legia. W końcu spędziłem w niej osiem lat. Na drugim miejscu jest ŁKS. Na pewno nie chciałem prowokować kibiców Widzewa. To była spontaniczna radość, nie planowałem tego przed meczem. Wynikała też z atmosfery derbów i podniesionej adrenaliny. Poza tym na Widzewie nigdy nie byłem lubiany - tłumaczy Mięciel.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.