Marek Jóźwiak: Ani słowa o transferach
01.02.2012 09:14
W całym klubie milczą jak zaklęci. - Poproszę następne pytanie - mówi Skorża pytany o napastnika. O tym, że klub ma kłopoty finansowe wiadomo od dawna, jednak wielokrotnie mówiono o jednym transferze bezgotówkowym. Bliski podpisania umowy był m.in Sergio Koke, który przyleciał do Warszawy na testy i podpisanie kontraktu. Dlaczego sie nie udało? - Pamiętajmy, że rozmowy odbywały się w momencie, kiedy Legia miała na transfer zero i nie został sprzedany jeszcze Ariel Borysiuk. Myślę, że oczekiwania finansowe Koke były dosyć wysokie. Z tego co wiem, to kością niezgody był też sposób rozliczeń. On chciał mieć wszystko gwarantowane, a Legia optowała za rozwiązaniem, żeby część zarobków uzależnić od gry w pierwszym składzie, od wyników sportowych. Na to nie chciał się zgodzić sam zawodnik, który miał kilka innych ofert, które gwarantowały mu to, czego oczekiwał – wyjaśnił na łamach serwisu transfery.info Mateusz Borek.
Co prawda warszawiacy na sprowadzenie piłkarza mają jeszcze cały miesiąc, bo w Polsce okno transferowe jest otwarte w lutym, ale jeśli miałby zagrać ze Sportingiem, musiałby trafić na Łazienkowską dziś. Termin zgłaszania nowych piłkarzy do Ligi Europy mija dziś o północy. Na razie jedynym piłkarzem, który przyszedł zimą do Legii, jest defensywny pomocnik z Ghany, 18-letni Albert Bruce, ale trener Maciej Skorża, wskazując na jego młody wiek, zaznacza, by nie traktować go jak wzmocnienie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.