Marek Jóźwiak: Ljuboja jest przybity
13.05.2013 09:08
- Pamiętajmy jak Ljuboja grał kiedy był w formie, ile szczęścia przyniósł Legii. Czemu miało to miejsce zawsze jesienią? To pytanie do Ljuboi i do tych, którzy go prowadzili. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Czytałem wypowiedź mojego kolegi Mariusza Piekarskiego i jestem trochę zniesmaczony. Mówienie, ze ktoś wyrwał chwasta jest nieeleganckie. Szczególnie jeśli mówi to ktoś, kto sam abstynentem nie jest.
- Danijel zrozumiał swój błąd, jest mu smutno i cierpi - wiem, bo rozmawiałem z nim po całym tym zdarzeniu. Wczoraj był przybity, ale przełknął gorzką pigułkę i będzie musiał ostatni miesiąc w Legii spędzić na lekkim zesłaniu w drugim zespole. Choć to nie będzie dla niego łatwą sprawą. Myślę, że gdyby miał z kim w Legii rozmawiać to na pewno by przeprosił. On jest w stanie przeprosić za swój błąd i wyrazić skruchę. Ale nie będę wchodził w jego kompetencje, ani w kompetencje ludzi zarządzających Legią Warszawa. Do Danijela trzeba trafić, tak Maciej Skorża jak i Jan Urban panowali nad jego zachowaniem. Ale od pewnego czasu Ljubo widział, że dzieje się coś niedobrego wokół jego osoby w klubie i być może ta sytuacja doprowadziła do tego, ze stracił kontrolę nad sobą - dodał Jóźwiak.
Komentarz Mariusza Piekarskiego, do którego odniósł się Jóźwiak - Gratuluję prezesowi Legii odważnego i bardzo dobrego ruchu. Nie wiem, kto zdobędzie mistrzostwo Polski, ale wiem, że Legia ma większe szanse na tytuł bez tego, który był jej głównym hamulcowym - Danijela Ljuboi. Chwast został wyrwany i rozkwitli wszyscy wokół.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.