News: Marek Jóźwiak: Orlando Sa za długo siedział na słońcu

Marek Jóźwiak: Nie możemy kupować w nieskończoność

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

23.06.2012 13:50

(akt. 04.01.2019 12:35)

- Wczoraj przedłużyliśmy umowę z Tomaszem Kiełbowiczem, zasłużony zawodnik, który z pewnością w kolejnym roku da nam to co zawsze nam dawał czyli odpowiedni poziom sportowy poniżej którego nie schodzi. Warto było takiemu graczowi dać jeszcze jeden roczny kontrakt. Oprócz „Kiełbika” wczoraj miał miejsce jeszcze jeden podpis. Naszym piłkarzem stał się Marko Suler – obrońca. Czemu obrońca? Drużynę buduje się od tyłu i tak też piłkarzy zaczął kompletować trener Jan Urban. Szkoleniowiec prosił o obrońcę i po wspólnych konsultacjach doszliśmy do wniosku, ze najlepszą opcją jest Suler - powiedział w rozmowie z telewizją nSport dyrektor d.s. transferów Marek Jóźwiak.

Kelhar tak dobrze się sprawdził, że sięgnięto po jego kolegę z kadry?


- Jest różnica, Suler w reprezentacji grał, a Kelhar sporadycznie występował. Marko jest lepszym piłkarzem od Dejana, dużo szybszym. To był jeden z głównych argumentów przy podpisywaniu umowy. Kibice mają wątpliwości, są zawiedzeni? Na ten temat nie chcę się wypowiadać. Pracuję z trenerem Urbanem i zarządem klubu, który ma określoną politykę transferową. Tym będziemy się sugerować, a nie opiniami kibiców w internecie. Za rok kończą się kontrakty Michała Żewłakowa i Dicksona Choto tak wiec musimy myśleć przyszłościowo. Zakontraktowanie środkowego obrońcy jest ruchem przemyślanym w perspektywie 2-3 lat, a nie transferem na ostatnią chwilę.


Kiedy transfery do ofensywy?


- Mamy Marka Saganowskiego, ale są też Michał Kucharczyk czy Michał Żyro. Jeśli będziemy kupować w nieskończoność to gdzie maja grać nasi wychowankowie, na których tak bardzo liczymy. Nie możemy tak postępować. Polityka klubu jest taka, że chcemy promować własnych chłopaków. Poza tym rozmawiamy z 2-3 piłkarzami, którzy może w najbliższym tygodniu pojawią się na rozmowach i do nas dołączą. Czas pokaże czy zdążymy to zrobić w czasie obozu w Austrii. Jeśli tak to taki gracz dołączy do drużyny. Nazwisk nie będzie, najpierw coś zróbmy a potem się chwalmy.

Polecamy

Komentarze (48)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.