Marek Jóźwiak: Pinto wskrzesił Jędrzejczyka
27.09.2018 09:11
– Kiedy ściągałem Jędrzejczyka do Legii z Igloopolu Dębica, był środkowym obrońcą i nim pozostał. To jego nominalna pozycja. Przede wszystkim kapitalnie gra głową. To jego główny atut, wygrywa wszystkie pojedynki w powietrzu. Jest szybki, bardzo nieprzyjemny w kontakcie jeden na jednego, widzieliśmy, jak w spotkaniu z Lechem odciął od podań Christiana Gytkjaera. To samo zrobił z Januszem Surdykowskim we wtorkowym meczu Pucharu Polski z Chojniczanką. Na początku sezonu miał trudne chwile. Nie jest łatwo coś takiego przetrwać. Kiedy co chwilę pojawiają się artykuły o tym, że klub go nie chce, że za dużo zarabia, to nie ma mowy, by się od tego odciąć. To działa na każdego, niezależnie, jak grubą ma się skórę. Bo oddziałuje nie tylko na piłkarza, ale i jego bliskich, którzy to czytają, przeżywają, a on widzi smutek w ich oczach. Na szczęście Artur ma to już za sobą. Znam jego charakter, wiem, że im bardziej ma pod górkę, tym lepiej się odnajduje. Pokazał to, ale też trafił na człowieka, który potrafi ł dostrzec jego najlepsze cechy. Sa Pinto podjął bardzo dobrą decyzję, mianując go jednym z wicekapitanów. Bo może na boisku on wiele nie mówi, ale dużo robi. I to jego ogromny plus - ocenia Marek Jóźwiak.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.