Marek Saganowski: Trzy bramki na powitanie
27.07.2012 00:30
(akt. 11.12.2018 03:16)
- Właśnie tak wyglądać ma nasza gra. Było trochę emocji, bo ostatni raz zagrałem przy Łazienkowskiej siedem lat temu w sparingu z Bayerem Leverkusen, w którym pożegnałem się Legią zdobytą bramką. Dziś ponownie przywitałem się trzema gola i jestem z tego zadowolony. Zostałem w końcu ściągnięty do tej ekipy po to, aby pokonywać bramkarzy rywali. Nie da się wykorzystać wszystkich sytuacji, wtedy wyniki w meczach piłkarskich byłyby dwucyfrowe - mówił po spotkaniu autor hat-tricka Marek Saganowski.
- To na pewno nie był mój pierwszy hat-trick w Legii. Strzeliłbym, że trzeci, bo niestety nie pamiętam. Pamiętam swoje trzy bramki strzelone kiedyś Polonii. Jestem od tego żeby stać w polu karnym i kończyć sytuacje trafieniem do siatki. Jestem zadowolony z własnej postawy. Obrońcy rywali grali na tyle, na ile my im pozwalaliśmy.
- Po straconej bramce koncentracja wróciła do podświadomości. Szkoda, że nie udało nam się zachować czystego konta. Na razie chcemy odpocząć, a od soboty lub poniedziałku zaczniemy pewnie temat SV Ried. Niedzielny sparing z Borussią będzie sprawdzianem na wysokim poziomie. Dostaniemy okazję wykazania się na tle mistrza Niemiec i najlepszych obecnie polskich zawodników.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.