Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mariusz Walter: Ten stadion to spełnienie moich marzeń

Marcin Szymczyk

Źródło: TVN Warszawa

07.08.2010 11:16

(akt. 15.12.2018 19:00)

- To spełnienie marzeń nie tylko moich. Również władz miasta. Na pewno też właścicieli ITI, którzy są jednocześnie właścicialami Legii. Choć jestem w radosnym nastroju, to zacznę od smutnego akcentu. Najbardziej uradowany byłby człowiek, który nie żyje. Mówię o Janie Wejchercie. Włożył masę pracy w to, żeby ten obiekt zaistniał - opowiada Mariusz Walter, prezydent grupy ITI.
Większość ludzi była zdania, że to nie może się udać. - Było jednak kilka osób, które wierzyły w ten stadion i dzięki którym on jest. To po pierwsze Kazimierz Marcinkiewicz, który pełnił obowiązki prezydenta miasta i podpisał umowę. To również dzisiejsza pani prezydent, której chciałbym złożyć podziękowania, bo nie wystraszyła się tego projektu, który był frontalnie atakowany, praktycznie przez wszystkich. Myślę, że nawet wewnątrz jej opcji nie wszyscy byli zadowoleni z tego faktu. Wiceprezydent nadzorował realizację projektu. Bez zarządu Legii stadion z pewnością nie powstałby w takiej formie i w takim tempie. Mam na myśli prezesa Kosmalę, prezesa Miklasa, członka zarządu Marka Drabczyka, który spędzał dnie i noce na stadionie oraz Jarka Ostrowskiego, który zapewnił osłonę prawną - mówi Mariusz Walter.

Na sezon 2010/2011 sprzedano już ponad osiem tysięcy karnetów. - Sukces jest niebywały. Na mecz Legia-Arsenal nie mogę wydębić już biletów nawet dla moich znajomych - śmieje się Mariusz Walter. - Mam trochę więcej niż pewność, że w tym składzie, po wzmocnieniach, Legia zaprezentuje poziom, który będzie się prosił o oklaski - dodaje.

Polecamy

Komentarze (39)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.