Marko Suler: Wszyscy są przegrani
21.11.2013 08:47
Marko Suler został odsunięty od drużyny Legii Warszawa i nawet plaga kontuzji nie pomogła mu do niej wrócić. Suler wylądował w trzecioligowych rezerwach po wpisie na Twitterze, w którym zasugerował, że liczne urazy w Legii nie są zbiegiem okoliczności. Tym samym w pewien sposób podważył kompetencje sztabu szkoleniowo-medycznego. - Nie chodziło tylko o to. Zarzucono mi, że symuluję kontuzję. A ja mam dokumenty, potwierdzające, że naprawdę byłem kontuzjowany - mówi obrońca w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
- Nie wymieniłem nikogo z nazwiska. Nie napisałem, że mam pretensje do sztabu trenerskiego. Wspomniałem tylko, że jest za dużo kontuzji. Ale nikogo o to nie oskarżałem. Jak napisałem, tak myślę. Nigdy w żadnym klubie, w którym byłem, nie widziałem tylu urazów - dodaje Słoweniec. Ale feralny wpis skasował po tym, jak wybuchła burza wokół niego.
Klub chce rozwiązać kontrakt z zawodnikiem, ale pozostaje kwestia, na jakich warunkach miałoby to się odbyć. - Wszystko zależy od Legii. Powiedziałem, jakie mam oczekiwania. To od Legii będzie zależeć, czy się na nie zgodzi. Teraz wszyscy są przegrani. Ja gram w trzeciej lidze, a oni muszą mi płacić - dodał Suler w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.