Marzenia o Sikorze
14.12.2007 10:16
Latem Legia zarobiła na sprzedaży piłkarzy prawie 9 mln. euro. Wydała zaledwie milion. Trochę więc w kasie zostało, ale te środki nie zostaną uruchomione. Do czasu wybudowania nowego stadionu. Zimą wielkich nazwisk nie należy się spodziewać. - Na pewno wzmocnienia by nam się przydały. Na razie nic konkretnego nie mam do powiedzenia. Będziemy się rozglądać. Chcielibyśmy Adriana Sikorę, ale dla niego priorytetem jest wyjazd do zagranicznego klubu. Sporo już w Polsce osiągnął i to naturalne, że ma swoje ambicje. Jeśli mu się nie uda wyjechać to chętnie go zatrudnimy. Mam nadzieję, że ta sprawa nie upadła - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- Ciekawym piłkarzem jest także Michał Zieliński z Polonii Bytom. To jeden z najzdolniejszych napastników młodego pokolenia. Tyle, że polscy piłkarze są bardzo drodzy. Dlatego nie ukrywam, że niewykluczone, iż postaramy się sprowadzić piłkarzy z Hiszpanii. Takich, jak Inaki Astiz, którzy nie będą mieścić się w kadrach swoich klubów. Jak pojadę na urlop do Hiszpanii, to będę chodził na mecze, obserwował, rozmawiał. Zobaczymy, co uda się załatwić. Oczywiście, że wolałbym Polaków. Jeśli uda nam się sprowadzić dwóch piłkarzy, którzy wniosą coś pozytywnego do zespołu, to będę zadowolony. Pamiętajmy, że najlepszego transferu możemy dokonać w swojej szatni. Mówię o Sebastianie Szałachowskim. Tyle, że ja w jego przypadku jestem ostrożny. On już kilka razy miał wracać - ocenia szkoleniowiec Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.