Mateusz Wieteska: Bycie kapitanem to wielka odpowiedzialność
25.09.2019 23:44
- Dwa gole na starcie sezonu? Szkoda tylko, że w Ekstraklasie nie mogę pokonać bramkarza od półtora roku. Jestem pucharowym zawodnikiem (śmiech). Czekam na trafienie w lidze. Mam nadzieję, że ten moment niedługo nadejdzie.
- Na mojej pozycji jest duża rywalizacja. Co więcej, po kontuzji wraca William Remy, jest także Inaki Astiz, który wyleczył uraz. Na każdym treningu trzeba pokazywać szkoleniowcowi, że zasługuje się na miejsce w wyjściowym składzie. Sądzę, że w ostatnich spotkaniach, w których trener dał mi szansę, spełniłem jego oczekiwania, ale decyzja zawsze należy do niego. Staram się dawać argumenty, abym jak najczęściej pojawiał się na boisku.
- Podejście mentalne było kluczowe. Wiemy jak gra się w takich spotkaniach. Czasami można podejść do takiego meczu w sposób delikatnie lekceważący. Wystarczy jedna strata, gol dla rywali i niespodzianka mogłaby wisieć w powietrzu. Głowa powinna być odpowiednio ustawiona, u nas taka była. Kontrolowaliśmy przebieg meczu od pierwszej minuty, wykreowaliśmy sobie trochę okazji. Mogliśmy lepiej finalizować sytuacje, lecz pracujemy nad tym aspektem na zajęciach.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.