Mateusz Wieteska: To zwycięstwo nas podbuduje

– Czy wierzyłem w zwycięstwo? Gdybym nie wierzył, to nie grałbym w piłkę. Myślę, że każdy z nas do końca wierzył, że nie możemy zremisować, tylko musimy zgarnąć tu trzy punkty. Myślę, że na boisku czuliśmy to, że możemy strzelić gola na 2:1. I całe szczęście, że się udało.

– O co miałbym do siebie pretensje, gdyby mecz zakończył się remisem? W pierwszej połowie mieliśmy sytuacje, które mogliśmy wykorzystać – i spotkanie byłoby bardziej spokojne. Może i dobrze weszliśmy w drugą połowę, ale później znowu światełko z nas trochę zgasło. Niby był to kontrolowany mecz, bo Wisła nie stwarzała sobie jakichś mega groźnych sytuacji, ale jeden błąd sprawił, że ponownie wkradła się w nas nerwowość. Mieliśmy 1:1, ale ja – jako kapitan w dzisiejszym meczu – bardzo wierzyłem, że możemy wygrać. I – koniec końców – tak się stało.

ZOBACZ TAKŻE:

– Zapis relacji tekstowej na żywo

– Konferencja trenera Vukovicia

– Wypowiedź szkoleniowca Wisły

– Cezary Miszta o meczu z Wisłą

– Rozmowa z Mikołajem Biegańskim

– Oprawa kibiców Legii – wideo