Mateusz Wieteska: Wszystko jest możliwe

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

15.05.2019 23:35

(akt. 16.05.2019 02:49)

- Staraliśmy się wypełniać założenia taktyczne, ale na początku spotkania to Jagiellonia przeważała. Głupio stracona bramka. Mój błąd, zabrakło komunikacji z Radosławem Majeckim. W ostatnim momencie słyszałem jego głos, on miał złapać piłkę, a ja nie miałem jak zmienić decyzji. Zrobiłem wślizg i niefortunnie skierowałem futbolówkę do siatki – powiedział po meczu Mateusz Wieteska, obrońcy Legii.

- Mam teraz zapaść się pod ziemię? Zdaję sobie sprawę, że ten gol może zaważyć na całym sezonie. Muszę to przyjąć na klatę, podnieść głowę. Najwidoczniej tak musiało być, musiało mi się to przytrafić. Przed nami jeden mecz i dwa punkty straty do Piasta. Wszystko może się zdarzyć.

- Jeżeli nie zdobędziemy mistrzostwa, nie przesądzi o tym mecz w Białymstoku. Już wcześniej mieliśmy kilka okazji na odskoczenie rywalom i tego nie zrobiliśmy. Staraliśmy się do końca walczyć o jak najlepszy rezultat. Niestety, nie udało się. Jesteśmy zdenerwowani.

- W drużynie mamy sporo zawodników potrafiących wziąć ciężar gry na siebie. Nie zawsze udaje się jednak przełożyć to na boisko. Od początku sezonu głupio traciliśmy punkty. Stworzyliśmy sobie parę okazji, których jednak nie wykorzystaliśmy. Wierzymy w mistrzostwo.

Polecamy

Komentarze (59)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.