Matić zadebiutował w Zagłębiu
08.07.2016 09:27
Matić zaliczył 45 minut w środowym sparingu z Rozwojem Katowice. Gola co prawda nie zdobył, a Zagłębie zremisowało tę część gry 0:0 (po przerwie wreszcie trafiło i wygrało 1:0), ale Chorwat dał się poznać z jak najlepszej strony. Niespełna 19-letni napastnik doszedł do kilku strzeleckich okazji, w razie potrzeby umiał też cofnąć się po piłkę, rozegrać ją, przyspieszyć grę. Już na podstawie tych trzech kwadransów można przypuszczać, że w I lidze będzie w stanie zrobić różnicę. - To zawodnik, który na pewno da jakość. Jestem o tym przekonany. Potrzeba mu tylko czasu. Tin był z nami dokładnie od... 26 godzin, odbył z nami jedną jednostkę treningową we wtorek wieczorem, w środę zaliczył ranne zajęcia i od razu zagrał w sparingu. Nie ma co ukrywać, że nie zna jeszcze wszystkich z imienia i musi trochę czasu minąć, by poznał chłopaków, nasz model gry, wkomponował się w zespól. Ale jakości da dużo - komentował Jacek Magiera, trener Zagłębia, tuż po końcowym gwizdku sparingu z Rozwojem. I dodawał, że Matić nie spadł sosnowiczanom niczym gwiazdka z nieba. Już wcześniej było wiadomo, że po przeprowadzce z Dinarna Zagrzeb do Legii Warszawa, trafi na roczne wypożyczenie do Sosnowca. W czerwcu 18-letni napastnik podpisał 4-letnią umowę z mistrzami Polski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.