Medeiros, czy portugalski talent zbawi Legię?

Redaktor Maciej Ziółkowski

Maciej Ziółkowski

Źródło: Legia.Net

31.01.2019 14:45

(akt. 13.02.2019 01:16)

Na papierze wydaje się, że Legia dokonała poważnego wzmocnienia. Iuri Medeiros, który ma trafić do drużyny Ricardo Sa Pinto, powinien być jedną z najjaśniejszych postaci ekstraklasy. Portugalska "A Bola" donosi, że piłkarz jest zdecydowany i wkrótce przejdzie testy medyczne przy Łazienkowskiej. Oto historia wielkiego talentu portugalskiej piłki, którego na razie nie potwierdził w stu procentach.

Iuri Medeiros urodził się w wiosce Horta na wyspie Faial, która znajduje się w autonomicznym regionie Azorów. Już jako dziecko bawił się z piłką na ulicy, gdzie zdzierał kolana na asfalcie wraz z przyjaciółmi i wracał do domu późnym wieczorem. Od małego imponował swobodą w poruszaniu się z futbolówką przy nodze i skutecznym dryblingiem. Zawsze chciał strzelać gole, być napastnikiem. Słowa przerodziły się w czyny, o czym przekonał się po  przejściu do lokalnego klubu - Sportingu Horta. Później sieci na zdolnego chłopaka zarzucił utytułowany zespół, Sporting, który wychowywał takie gwiazdy jak: Cristiano Ronaldo, Ricardo Quaresma czy Nani. Do ekipy „Lwów” trafił w wieku 11 lat i występował najpierw w drużynach juniorskich. Z biegiem czasu awansował do drugoligowych rezerw, w których wyróżniał się, jednak koczował tam przez trzy pełne sezony.

Był ważną postacią „dwójki”, ale nie zasmakował gry w najwyższej klasie rozgrywkowej w Portugalii. Aby to zmienić, postanowił udać się na wypożyczenia. Najpierw przez pół roku reprezentował barwy Aroucy FC, w której szybko zapewnił sobie miejsce w podstawowym składzie. Większość spotkań zagrał w pełnym wymiarze czasowym, dokładając trzy bramki oraz pięć asyst. Świetnego okresu doświadczył natomiast w Moirerense FC. Przez cały sezon strzelił łącznie dziesięć goli i zaliczył aż trzynaście ostatnich podań we wszystkich rozgrywkach! Niesamowite liczby biorąc pod uwagę, iż Medeiros nie wyśrubował ich w OS Tres Grandes, czyli którymś z trzech wielkich klubów – Sportingu, Benfice czy FC Porto. Kilka razy został wybierany do najlepszej „jedenastki” kolejki. Owocne miesiące sprawiły, iż wychowanek zielono-białych przedłużył kontrakt do 2022 roku z klauzulą wynoszącą 60 milionów euro. Co więcej, Iuri znalazł się w zestawieniu najlepszych młodych talentów w lidze u boku m.in. Andre Silvy czy Alexa Grimaldo. – Ma talent, który powinien mu pomóc w znalezieniu się w drużynie z górnej połówki tabeli. Należy do piłkarzy wartych obserwowania, ale nie jest tak pracowity, jak Jorge Jesus wymagał tego od skrzydłowych. Pomimo solidnej postawy na wypożyczeniu nie zdołał przekonać trenera do siebie – tak wówczas o nim pisano.

Medeiros dalej musiał szukać szczęścia w innym miejscu. Tym razem padło na Boavistę, w której również nie zawiódł. Praktycznie od niego zaczynało się ustalanie składu. Portugalczyk zyskał szacunek wśród kibiców oraz drużyny, a swoją jakość potwierdzał na boisku. Po wyczekiwanym powrocie do Sportingu, skrzydłowy wreszcie otrzymał szansę w „jedynce”, jednak były to głównie role epizodyczne. Iuri stał się zmiennikiem, co spowodowało, iż na początku 2018 roku poszedł na kolejne wypożyczenie. Wychowanek zielono-białych założył koszulkę Genui. – Dziękuję każdej osobie, która pomaga mi w procesie aklimatyzacji. Pedro Pereira, Miguel Veloso i Daniel Bessa mają mnie na oku. Tłumaczą, gdy nie rozumiem pewnych rzeczy, są dla mnie punktami odniesienia. Włochy to zupełnie inny futbol, bardziej fizyczny i taktyczny niż w Portugalii. Oczywiście, korzystaliśmy z siłowni, lecz nie biegaliśmy w ten sposób i z taką intensywnością jak tutaj. Opuszczenie rodziny w młodym wieku nie jest jak wypicie szklanki wody. To coś zupełnie trudniejszego. Wierzę, że dam z siebie wszystko i pomogę drużynie – opowiadał w wywiadzie dla oficjalnego portalu czerwono-niebieskich. W wolnej chwili słucha hip-hopu, ogląda kino akcji. Jego pasją jest także wędkarstwo.

Po udanym starcie i arcyważnym golu na wagę zwycięstwa z Cagliari, potem zawodnik niestety przygasł i rzadko pojawiał się na placu. W rundzie jesiennej tylko trzy razy meldował się na boisku. Efekt? Sporting zdecydował się na skrócenie wypożyczenia Medeirosa do Genui, aby ten miał możliwość odzyskania pewności siebie w Legii.

Medeiros w przeszłości był młodzieżowym reprezentantem Portugalii, pokonał wszystkie szczeble od U-15 do U-21, z którą w 2015 roku sięgnął po srebrny medal mistrzostw Europy. Dwa lata później, na tej samej imprezie, stał się z kolei jednym z odkryć turnieju. Iuri pojechał także na igrzyska olimpijskie, aczkolwiek nie wystąpił tam nawet przez minutę. 24-latek najwięcej walorów pokazuje na prawym skrzydle oraz na pozycji „dziesiątki”. Ma dobrze ułożoną lewą nogę, zazwyczaj schodzi do środka, aby zrobić sobie miejsce do dośrodkowania bądź oddania strzału. Dobrze bije stałe fragmenty, po których często dochodzi do zagrożenia. Niektóre uderzenia z rzutów wolnych potrafiły ugrzęznąć w siatce. Wyróżnia się dynamicznością, wyszkoleniem technicznym, grą jeden na jeden i wyprowadzeniem szybkiej kontry.

Z racji tego, iż Portugalczyk nie imponuje warunkami fizycznymi, ma jeszcze problemy ze stykowymi starciami. Co więcej, jest także niestabilnym piłkarzem. Po dwóch niezłych meczach, Iuri potrafi całkowicie zniknąć w kolejnym spotkaniu, być kompletnie niewidocznym. Być może ten aspekt zaważył na tym, iż nigdy nie otrzymał większego kredytu zaufania od Jorge Jesusa, a później od Ivana Juricia. Zdarzało się, iż Medeiros nie trzymał się taktyki, wychodził poza ramy, przez co otwierał niebezpieczny korytarz dla przeciwnika.

Jeżeli Iuri zbliży się formą do tej, którą prezentował w Moreirense czy Boaviście, wkomponuje się do armii Ricardo Sa Pinto, wiosną może stać się wiodącym zawodnikiem przy Łazienkowskiej. Ma na to papiery i w dużej mierze będzie to zależało od niego jak je wykorzysta. Nikt chyba nie pogniewałby się, gdyby do stolicy Polski trafił gość z umiejętnościami pokroju Vadisa Odjidji-Ofoe.

Polecamy

Komentarze (591)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.