Menedżer Luquinhasa: Zawodnik jest wystraszony i nieufny
14.12.2021 20:20
W niedzielę Legia przegrała 0:1 z Wisłą w Płocku, ale na tym negatywne wydarzenia się nie skończyły. Na wracający z meczu zespół, pod LTC w Książenicach, czekała grupa kibiców. Doszło do rękoczynów.
Grono zamaskowanych osób miało wedrzeć się do autokaru, a ucierpiał m.in. Luquinhas. Jego menedżer, Pedro Torrao, w rozmowie z serwisem WP SportoweFakty, potwierdził, że zawodnik mocno przeżył zaistniałą sytuację. – Jest wystraszony, nieufny, bardzo zasmucony tym, co się stało – przyznał agent 25-latka.
Natomiast wydaje się, że pomysł spotkania Dariusza Mioduskiego z Luquinhasem i jego żoną został doceniony. – To prawda. Wszyscy w klubie, od sztabu szkoleniowego po innych pracowników, starają się wesprzeć Luquinhasa. To bardzo ważne w tym momencie – powiedział Torrao
Co zamierza zrobić "Luqui" – odejść czy zostać w Legii? – Za wcześnie, aby cokolwiek powiedzieć na ten temat – dodał menedżer piłkarza.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.