Domyślne zdjęcie Legia.Net

Menedżerowie namieszali?

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

31.12.2005 11:02

(akt. 26.12.2018 19:59)

Pojawiła się oferta z Legii - twierdzi 27-letni serbski napastnik Crvenej Zvezdy Belgrad <b>Radovan Krivokapić</b>. Informację o zainteresowaniu Legii tym piłkarzem podał serbski dziennik „Glas Javnosti”. Warszawski klub zaprzecza tym doniesieniom. – Nie interesujemy się Krivokapiciem. Może za tymi informacjami stoją menedżerowie, którzy chcą w ten sposób zwiększyć zainteresowanie piłkarzem. Mamy już czterech napastników i to nam wystarczy – przekonuje odpowiedzialny za wyszukiwanie piłkarzy <b>Marek Jóźwiak</b>.
– Niewykluczone, że pojawił się jakiś menedżer i naopowiadał zawodnikowi o zainteresowaniu z naszej strony. Były już takie przypadki – dodaje Jarosław Ostrowski z zarządu klubu. Obaj przedstawiciele Legii twierdzą, że stołecznemu klubowi nie jest potrzebny nowy napastnik, bo Piotr Włodarczyk prawdopodobnie zostanie w Warszawie. – Odrzuciliśmy ofertę Denizlisporu – mówi Ostrowski. Gdyby „Włodar” jednak odszedł z Legii wzmocnienia byłyby nieodzowne. – Będzie mógł wyjechać tylko, jeśli będziemy mieli dla niego zastępcę – zapewnia Ostrowski. Czy Krivokapić byłby zdolny wypełnić po nim lukę? Od trzech lat gra w Crvenej Zveździe, ale w tym sezonie nie ma jednak miejsca w podstawowej jedenastce. – Kontrakt mam ważny jeszcze przez trzy lata i to utrudnia mi odejście z klubu. Mam nadzieję, że działacze obniżą cenę, bo nie ma dla mnie miejsca w drużynie – nie łudzi się zawodnik. W tym sezonie tylko dwukrotnie wychodził w podstawowej jedenastce Crvenej Zvezdy, ponadto pięć razy wszedł z ławki. Nie strzelił żadnej bramki. Wcześniej grał pierwszej jedenastce w FK Becej i Vojvodinie Nowy Sad. W tym pierwszym klubie występował razem z pomocnikiem Legii Veselinem Djokoviciem. Piłkarz twierdzi, że interesuje się nim także niemiecki drugoligowiec SVW Burghausen. – W Burghausen gra mój znajomy Dragan Bogavac. Mówił mi‚ że trener wciąż o mnie się dopytuje – opowiada zawodnik. Legia od dłuższego czasu poszukuje zawodników w Serbii, ale nie ma ostatnio szczęścia do graczy z tego kraju. Była blisko podpisania umowy z Nenadem Milijasem, ale ten wybrał Crvenę Zvezdę. W kręgu zainteresowań znajdowali się też Srdan Radonjić z Partizana i Igor Popović z Cukaricki Belgrad.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.