Miał grać w Legii, a jest za słaby na Lechię
15.02.2011 08:10
Kilka tygodni temu w argentyńskiej prasie ukazała się informacja, że wkrótce szeregi Legii Warszawa zasili Rioja Tobias Albarracin. Jak się okazało piłkarz przyleciał wkrótce do Polski, ale nie trafił do Warszawy a do Gdańska i tam był sprawdzany przez Lechię. Obrońca miał być postrachem napastników, człowiekiem demolką - 2 czerwone kartki i 12 żółtych w ciągu ostatniego roku. Ostatecznie szkoleniowcy Lechii już po kilku dniach chcieli zrezygnować z Tobiasa. Trenował dłużej tylko dlatego, że nie było go jak odesłać do domu. - Piłkarz nie tylko nie poprawi jakości naszej gry, ale nawet nie zwiększy rywalizacji na treningach - ocenił Tomasz Kafarski.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.