Michał Efir: W styczniu będę gotowy do gry na wysokim poziomie
09.12.2013 09:10
Do Legii przychodził Pan jako wielki talent, mając zaledwie 16 lat Początek był znakomity - wicemistrzostwo, potem mistrzostwo Legii w Młodej Ekstraklasie. Został Pan także wybrany najlepszym zawodnikiem tych rozgrywek. Kiedy wydawało się, że wszystko układa się idealnie, przytrafiały się Panu kolejne kontuzje. Taka sytuacja nie irytowała?
- Oczywiście, że irytowała i irytuje nadal. Myślę, że każdego sportowca denerwowałoby, gdyby był ciągle kontuzjowany. Niestety, w piłce nożnej zdarzają się takie rzeczy. Mnie każda kontuzja dawała pozytywnego kopa, starałem się szukać pozytywów. Czułem się coraz mocniejszy. Wiadomo, że chciałbym już grać w pierwszej drużynie, ale trzeba być cierpliwym. Jedyne, czego mi tak naprawdę szkoda, to czasu. Trochę go straciłem, ale to nie oznacza, że nie da się go nadrobić. Na szczęście obecnie jestem już zdrowy ito jest dla mnie bardzo ważne.
A co, jeśli się przytrafi się kolejna kontuzja? Ma Pan jakiś plan B?
- Kontuzje to część futbolu. Nie poddam się i będę walczył. Na pewno, gdyby coś się stało, znów czekałbym cierpliwie, rehabilitując się, ponieważ piłka nożna to całe moje życie. Zresztą na razie nic na to nie wskazuje. Na szczęście z kolanem wszystko jest już porządku, więc mam nadzieję, że moje problemy już się skończyły.
W takim razie kiedy można spodziewać się Michała Efira na boisku?
- Tak naprawdę to już teraz, po wyleczeniu urazu mięśnia, jestem do dyspozycji trenera. Jednak to sztab szkoleniowy zdecyduje, kiedy mogę grać. Mnie ciężko jest to ocenić. Myślę, że po urlopach, w styczniu będę już gotowy do grania na wysokim poziomie.
Zapis całej rozmowy z Michałem Efirem można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Polski the Times.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.