Michal Hubnik: Legia ma najlepszych kibiców w Polsce
28.06.2011 12:08
Nie martwi Pana to, że Legia jedynie przedłużyła wypożyczenie, a nie wykupiła Pana, tak jak było to uzgodnione?
- Byłem wypożyczony na pół roku, a teraz mam następny rok. Umowy transferowe są zwykle dokonywane na dwa lata. W związku z tym nie ma dużej różnicy. Ciągle jestem zawodnikiem Ołomuńca i to na dziś dobre rozwiązanie. Cieszę się z każdego roku w którym mogę grać.
Tym bardziej, że w swoim pierwszym zagranicznym klubie zdobył Pan swoje pierwsze trofeum.
- Cieszę się bardzo z tego Pucharu Polski. Przenosiłem się do Polski aby wygrywać trofea, o nic innego w tym klubie nie chodzi. Tutaj nikogo nie interesuje drugie miejsce.
W takim razie, zajęcie trzeciego miejsca przez Legię w tym roku musiało być rozczarowaniem.
- Było sporym rozczarowaniem. Dlatego musieliśmy zwyciężyć w Pucharze Polski. W związku z tym musimy należycie przygotować się do następnego sezonu. Niektóre transfery już zostały przeprowadzone, co mnie zdziwiło. Klub sprowadza wielu zawodników.
Ostatnio w Warszawie kupiono napastnika - Danijela Ljuboję. Ma Pan dużą konkurencję w ataku.
- Zdecydowanie tak.
Jest Pan spokojny o swoje występy w Legii? Początek miał Pan wspaniały. Strzelił Pan bramki, ale potem przyszła kontuzja i wypadł Pan ze składu.
- Graliśmy co cztery dni. Polska liga wymaga dużo siły fizycznej. Na początku grałem wszystkie mecze po dziewięćdziesiąt minut. Potem złapałem kontuzję mięśnia i musiałem „zwolnić”. Nie mogłem się do tego stylu przystosować. Sam oczekiwałbym od siebie więcej strzelonych bramek. Przyzwyczajony jestem do innego stylu gry, polegającego na większej współpracy. Myślę , że teraz będzie już tylko lepiej.
Spodobała się Panu Liga Polska?
- Tak, jest bardziej wymagająca pod względem fizycznym od naszej, ale nie brakuje piłkarzy typowo technicznych. Poziom gry jest bardzo wysoki.
Niewiele brakowało, a w jednym sezonie zdobyłby Pan dwa puchary. Było Panu szkoda Ołomuńca po finałowym meczu z Mlada Boleslav?
- Oglądałem Sigmę. Było mi bardzo szkoda że nie zwyciężyła. Karne są zawsze loterią.
Do konkurenta, czyli Polonii przeszedł Pana poprzedni partner z ataku w Sigmie - Pavel Sultes. Cieszy się Pan z tego że będziecie się mogli spotykać w Warszawie?
- Tak. Warszawa jest ogromna, nie wiem czy będziemy się spotykać. Na kawę na pewno się umówimy. Pokażę mu miasto.
Przygotuje go Pan na spotkania z gorącokrwistymi polskimi fanami? Jak wygraliście puchar siedemdziesięciu fanów Legii zostało zatrzymanych przez policję?
- Legia ma najlepszych kibiców w Polsce. Przychodzi nas oglądać pełen stadion. Oni mają piłkę nożną w sercu, żyją nią. Jest tam inaczej niż w Czechach.
Zagrał Pan w reprezentacji Czech w Japonii w ramach Pucharu Kirin. Wierzy Pan, że z Legii Warszawa dostanie się Pan na stałe do reprezentacji Czech?
- Mam nadzieję. Będziemy grać z Legią w europejskich pucharach i będę bardziej widoczny. Myślę, że to mi pomoże. Cieszyłem się z wyjazdu z reprezentacją do Japonii, chociaż aklimatyzacja sprawiła mi problemy.
Tłumaczenie: Zbyszek
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.