Michał Kucharczyk: Legia ma bardzo mocnych wahadłowych i świetnego napastnika

Redaktor Maciej ZiółkowskiRedaktor Jakub Waliszewski

Maciej Ziółkowski, Jakub Waliszewski

Źródło: TVP Sport, Canal+ Sport

03.04.2021 20:38

(akt. 03.04.2021 23:49)

- Co stało się w pierwszych 15 minutach? Trzeba powiedzieć sobie szczerze, że stołeczna drużyna zagrała wtedy na nieosiągalnym dla nas poziomie, nie ma co się oszukiwać. My też popełniliśmy proste błędy w obronie, które kosztowały nas stratę trzech goli - mówił w rozmowie z TVP Sport Michał Kucharczyk, zawodnik Pogoni Szczecin.

- Legia to taki zespół, który jeżeli kreuje sytuacje, to je wykorzystuje. Szybko zamknęła mecz. My staraliśmy się odpowiedzieć akcjami, strzeliliśmy dwa gole. Może wynik 2:4 nie wygląda aż tak źle na tle całego spotkania.

- W pierwszej połowie mieliśmy całkowicie inne założenia na ten mecz. Legia bardzo szybko go zweryfikowała, strzeliła nam szybko trzy gole. Zmieniliśmy troszkę ustawienie, jeśli chodzi o naszą formację i mecz wyglądał zupełnie inaczej w drugiej połowie.

- Jak wyglądał nasz plan A i plan B? Wszystko można zobaczyć na powtórce. Każdy widział to na meczu. Troszeczkę inaczej mieliśmy być ustawieni. Legia rozgrywała piłkę bardzo dobrze na skrzydła, gdzie my mieliśmy troszeczkę też inaczej odcinać skrzydłowych. To nie wyszło. Pierwsze dośrodkowanie, które przeszło nasze pole karne Mladenović bardzo dobrze zamknął, uderzył po rykoszecie nie do obrony i ta bramka dała Legii bradzo pozytywną energię i w nas trochę emocje opadły. Widać było po drugiej bramce, że mecz będzie zupełnie inaczej wyglądał niż sobie zakładaliśmy.

- Czy było dla mnie szokiem, że w tak łatwy sposób tracimy gola? Myślę, że przez pierwsze chwile. Bo tak, jak wspomniałem, są to indywidualności, są zawodnicy ściągani zza granicy po to, aby zdobywać mistrzostwa i grać potem w europejskich pucharach. Gdy popełnia się błędy, to oni nie wybaczają. Wiem o tym, kilka lat tu grałem. Nie pozwala się na granie i dopuszcza się do takich sytuacji, to nie pozostaje nic innego tylko umieszczać piłkę w siatce.

- Legia ma bardzo mocne wahadła i świetnego napastnika, który strzelił 21 goli w lidze. Zespół, który ma takiego snajpera, zdobywa mistrzostwa. Legia miała wcześniej Nemanję Nikolicia, a teraz - Pekharta. Jeszcze, gdy grałem przy Łazienkowskiej, to była fałszywa dziewiątka – Miroslav Radović, który też zdobywał sporo bramek. Jeśli nie upilnujesz takiego napastnika jak Pekhart w polu karnym, to każda piłka, która do niego dotrze – tak jak dzisiaj pokazał, że gra głową nie jest mu obca – jest przez niego kończona. Dlatego bardzo szybko straciliśmy trzy gole.

- Serce mocniej zabiło, gdy wychodziłem na boisku? Mam wiele wspaniałych wspomnień związanych z Legią. Cały czas jestem przywiązany do tego miejsca. Gdy grałem w Jekaterynburgu, to śledziłem poczynania kolegów. Wychodząc na murawę przy Łazienkowskiej, przypomniały mi się wszystkie miłe chwile.  Jednakże teraz reprezentuję barwy Pogoni i chciałem zaprezentować się jak najlepiej. Pokazałem się na lewej obronie - nie mnie oceniać jak to wyglądało.

- Trzeba sobie szczerze powiedzieć w dniu dzisiejszym, że można Legii pogratulować mistrzostwa Polski 2020/2021. Nam jako Pogoni nie pozostaje nam nic innego tylko walka o pozostanie na drugim miejscu. 

Quiz. Rekordowe transfery z Legii

1/15 Najwyższym transferem z klubu legionistów jest przejście Radosława Majeckiego do AS Monaco, który kosztował 7 mln euro, plus bonusy. Do jakiego klubu Majecki był wypożyczony z Legii, aby się ogrywać?

Polecamy

Komentarze (23)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.