News: Spokojny koniec okna transferowego

Michał Pazdan: Jestem zadowolony, ale chcę się rozwijać

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

03.02.2017 09:35

(akt. 04.01.2019 13:09)

- To było dla mnie trudne pół roku. Po powrocie z EURO musiałem poukładać sobie w głowie wiele spraw, na które zupełnie nie miałem czasu. Dużo się działo, nie tylko na boisku, ale i poza nim. A ja wolę mieć wszystko poukładane - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" obrońca Legii, Michał Pazdan.

- Zamiast odciąć się od wszystkiego, zresetować, za chwilę musiałem stawić się w klubie, bo rozpoczęły się przygotowania. Chciałem odpocząć, ale od razu trzeba było walczyć z Legią o Ligę Mistrzów. Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni mogłem uczestniczyć w każdych zajęciach. Przez ostatnie półtora roku miałem wrażenie, że cały czas nadrabiam zaległości. Doznawałem kolejnych kontuzji, musiałem spędzać dużo czasu na treningach indywidualnych. Od stycznia – po nieprzepracowanym obozie ciągnąłem sezon właściwie bez odpoczynku, do grudnia. Musiało to być widoczne. Nie da się bez przerwy grać na tym samym poziomie. Po mistrzostwach wszyscy reprezentanci z lig zagranicznych mieli wolne. Wrócili do klubów na świeżości, zaczęli grać we wrześniu. A ja wtedy byłem już po ośmiu meczach. Organizmu nie da się oszukać, w którymś momencie to wyjdzie.


Dlaczego nie odszedł pan latem?


- Miałem kilka bardzo dobrych ofert: z Betisu Sewilla, Beskitasu Stambuł, włoskiej Genoi i niemieckiego Ingolstadt. Chciałem z nich skorzystać, odejść, ale Legia się nie zgodziła. Na początku byłem zdziwiony, bo te kluby przedstawiły naprawdę dobre warunki dla mnie i przede wszystkim dla klubu. Władze Legii zapewniały mnie, że nie zamierzają się osłabiać. Teraz sprowadzono dobrych zawodników, potwierdziły się zapowiedzi, że chcą, aby Legia była szanowana w Europie. Podpisałem nowy kontrakt, jestem zdrowy, zadowolony, co nie zmienia faktu, że chcę się jeszcze rozwijać.



Wiosną na pewno zobaczymy pana w Legii?


- Przygotowuję się do dwumeczu z Ajaksem po to, by być w tej drużynie. To mój nadrzędny cel.

Polecamy

Komentarze (48)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.