News: Michał Pazdan: Moja forma jest niestabilna

Michał Pazdan: Kapitanem Legii pozostaje Vrdoljak

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy, przegladsportowy.pl

25.11.2015 09:15

(akt. 05.01.2019 10:39)

- O tym, że będę kapitanem dowiedziałem się dwie godziny przed meczem z Pogonią. Byłem zaskoczony, ale cieszyłem się z zaufania. Jestem doświadczonym zawodnikiem, dlatego nie czuję dodatkowego ciężaru. Nadal kapitanem Legii pozostaje jednak leczący kontuzję Ivica Vrdoljak, inni gracze tylko go zastępują - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Michał Pazdan.

Szybko stał się pan z kluczowym zawodnikiem w nowej drużynie. Za tym poszły regularne występy w reprezentacji. Rundę jesienną chyba może pan uznać za bardzo udaną?


- Trudno mi to jednoznacznie stwierdzić, bo zaliczyłem już dwie przerwy spowodowane kontuzjami. Po urazie ręki. kiedy nie grałem ponad miesiąc, potrzebowałem trochę czasu na powrót do formy. Na szczęście dawka spotkań była duża i dziś prezentuję się dobrze.


Gracie prawie pół roku bez przerwy, nie czujecie się zmęczeni?


- Za nami dużo spotkań, dlatego każdy z nas odlicza dni do zimowej przerwy. Przed nami jednak jeszcze pięć meczów w ekstraklasie i dwa w Lidze Europy. Musimy z siebie wykrzesać wszystkie siły, by na urlopy pojechać w dobrych nastrojach.


Po czterech meczach fazy grupowej Ligi Europy wywalczyliście zaledwie punkt. Jutro rewanżowy mecz z FC Midtjylland.


- Musimy poprawić naszą sytuację w grupie. Duńczycy są z pewnnością rywalem do ogrnia. W pierwszym spotkaniu nie mogłem wystąpić z powodu kontuzji. Oglądałem je i wiem, że możemy zrewanżować się rywalom za porażkę. Tym bardziej jestem optymistą, że ostatnio zdecydowanie poprawiliśmy grę w defensywie.

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.