Michał Pazdan: Pierwszy krok wykonany
02.05.2016 21:15
- Czuję się pewnie na stoperze i cieszę się, że będę miał okazję zagrać w trzech spotkaniach. W końcówce meczu przeszkadzały race rzucane na boisko. Prowadziliśmy 1:0, myśleliśmy o grze, a próbowano nas wyprowadzić z równowagi. Towarzyszyła nam pewnego rodzaju niepewność, nie wiedziało się nawet ile czasu doliczy sędzia. Najważniejszy był brak paniki. Mówiłem sędziemu Marciniakowi żeby skończył spotkanie wcześniej, bo to nie miało sensu... - mówił Pazdan po meczu.
- Na Arka Malarza poleciało kilka rac. Sędzia mówił cały czas, że zostało jeszcze sześć, jeszcze trzy minuty. Ciągle coś się też przedłużało. Pierwszy raz zagrałem w meczu, gdzie nie było dogrywki, ale faktycznie to była. Graliśmy i rzucano race? Nie widziałem, byłem wpatrzony w piłkę (śmiech).
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.