Michał Pazdan: Transfer? Skupiam się na mistrzostwach
30.06.2016 15:26
Lubi pan taką rywalizację, test umiejętności na tle Thomasa Mullera czy Cristiano Ronaldo?
- Mam taką naturę, że ciężar i stawka spotkania mnie nakręcają. Jednocześnie nie jestem za przemotywowany. Do takiego meczu przygotowuje się inaczej. Motywacja jest sama w sobie. Niczego nie trzeba dodawać. Wystarczy zachować spokój, umiar i koncentrację. Najważniejsza jest chłodna głowa, umiejętność oceniania sytuacji, a nie pompka i napinanie się.
Sebastian Mila opisując tę reprezentację powiedział o panu „Mały Cannavaro”.
- Dobrze trafił (śmiech). Jak byłem młodszy, bardzo lubiłem patrzyć na tego zawodnika. Takie porównanie to dla mnie duży zaszczyt. W końcu to najlepszy piłkarz świata 2006 roku. Imponował mi tym, że nie był wysoki, ale bardzo sprytny. Świetnie czytał grę i wprowadzał piłkę. Takich obrońców szanuję najbardziej. Spokój, wyrachowanie, timing jako główne cechy. Jakby się nie przemęczali, a zawsze odbierali piłkę.
Widać, że na turnieju zrobiliście ogromny postęp w defensywie. Bardzo dobrze organizujecie grę. Dużo nad tym pracowaliście?
- Trener Nawałka zawsze tak chciał tak grać i kładł na to nacisk. Zwracam uwagę, że to nie tylko zasługa obrońców. Wszyscy świetnie pracują. Celem jest jak najszybsze odbudowywanie formacji jeśli są straty i niedokładne zagrania. Staramy się być zawsze blisko siebie i asekurować. Te mistrzostwa pokazują, że defensywa i ustawienie odgrywają główną rolę, dają efekty.
Czujecie, że jesteście dwa mecze od finału? Dwa mecze od czegoś zupełnie niewyobrażalnego?
- Nie myślimy kategoriami „co będzie później”. Wszyscy skupiają się wyłącznie na Portugalii. Jest każdy kolejny mecz. Pracujemy tak od początku i przynosi to efekty. Przed startem mistrzostw Europy myśleliśmy tylko o Irlandii Północnej. Nie o Niemcach, nie o Ukraińcach. W głowie tylko pierwszy mecz. Jakie ma znaczenie, co będzie dalej? Najpierw trzeba przeskoczyć najbliższą przeszkodę. To najzdrowsze podejście. Półfinał jest marzeniem. Marzeniem, które chcemy urzeczywistnić. Najpierw jednak pełna koncentracja i siły rzucone na Portugalię.
Całą rozmowę można znaleźć na łamach "Przeglądu Sportowego".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.