Michał Probierz: Legii się minimalnie pomaga
18.04.2017 08:38
- Dlaczego nie powiem, że gramy o mistrzostwo Polski? Jeśli dojdą kontuzje, zmęczenie, kartki, to nas nie będzie. A taka Legia? Co jej zawodnicy muszą zrobić, żeby dostać kartkę? Taki Odjidja-Ofoe mówi do sędziego „fuck off ”, odpycha go i nie dostaje nic. U nas zdarza się, że jesteśmy upominani za kopnięcie w piłkę. Już rozgrywaliśmy jeden mecz z Legią w Warszawie, który wszyscy pamiętają - mówi trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".
To spotkanie z fazy finałowej z Legią chciałby pan rozegrać w Białymstoku?
- Nie ma to dla mnie znaczenie. Ważne, żeby było sprawiedliwie. Legia jest topowym klubem, a i tak minimalnie się jej pomaga. To jest przykre. Traktujmy wszystkich równo.
- My nie odczuwamy żadnej presji. Wiadomo, ludzie mówią, piszą. Na wszystko jednak trzeba patrzeć realnie. W naszej lidze są kluby topowe, które funkcjonują inaczej niż my. Jagiellonia nadal buduje swoją markę. Na razie nie mamy co się porównywać do Legii czy Lecha. Tam faktycznie może być coś takiego jak presja na wynik.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.