Michał Probierz: Na Legię dokonam 5-6 zmian

- W sparingach sprawdzaliśmy różne ustawienia. Przygotowywaliśmy się na rozmaite ewentualności w trakcie sezonu - tłumaczy trener Michał Probierz. - Dlatego jesteśmy gotowi grać również bez Pawła. Jego brak nie będzie zresztą jedyną nowością w składzie. Na Legię dokonam pięciu-sześciu zmian w wyjściowej jedenastce. Co powoduje tak rewolucyjne podejście szkoleniowca do piątkowego pojedynku? - W meczu z Lechem wielu zawodników mnie rozczarowało. Przekazałem już chłopakom swoje uwagi. Nie mam zastrzeżeń do ich zaangażowania, bo tego akurat nie brakowało. Chodzi natomiast o realizację założeń taktycznych. Porażka 0:1 z Lechem nie jest jakąś kompromitacją, ale w wielu elementach zaprezentowaliśmy się źle. To trzeba zmienić - wyjaśnia opiekun "Jagi". Probierz zapowiada, że meczową "osiemnastkę” przedstawi dopiero w piątek. Znajdzie się w niej Kamil Grosicki, którego występ przeciwko Legii urósł do wielkiego wydarzenia. Przypomnijmy, że jeśli 21-letni napastnik pojawi się na boisku, Jagiellonia powinna zapłacić legionistom 50 tysięcy złotych (z podatkiem 60). Takie były ustalenia przy zawarciu umowy wypożyczenia Grosickiego z warszawskiego klubu. Czy Probierz nie obawia się, że Grosicki może mieć problem z udźwignięciem dużej presji, jaka na nim spoczywa? - Po pierwsze, nie jest powiedziane, że Kamil musi grać od pierwszej minuty. Czasami zapominany, że losy spotkań rozstrzygają zmiennicy. Odpowiednie zmiany w trakcie meczu mają niesłychanie istotne znaczenie - podkreśla trener "żółto-czerwonych".