Michał Żewłakow: Necid był brakującym ogniwem
31.01.2017 17:03
- Nad tym transferem zaczęliśmy pracować przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy wiedzieliśmy, że odejść może Aleksandar Prijović. Byliśmy przygotowani na transfer Nikolicia, zaś odejście Prijo trochę nas zaskoczyło. Oglądaliśmy różnych napastników, pewne opcje nie wyszły. Cieszymy się, że z Tomasem nam wyszło i że doszliśmy do porozumienia. Trener chciał jednego napastnika i udało nam się go w terminie pozyskać. Tomas dobrze mówi po angielsku, po polsku sporo rozumie, ale nie jest to wtedy komunikacja bezproblemowa. Wczoraj wziąłem go na taki mały spacer, pokazałem klub, stadion. Był zbudowany kliniką, trybunami – nie może się już doczekać, aby zagrać przy Łazienkowskiej.
- Caicedo – myśleliśmy o nim, ale nie z naszej winy nie udało nam się jeszcze tego sfinalizować. Nie są to łatwe rozmowy, taki piłkarz ma wiele propozycji, również tych z dalekiego wschodu, z którymi nie jesteśmy w stanie finansowo konkurować. Jeszcze oficjalnie nie podpisał z nikim nowej umowy i jest zainteresowany zmianą klubu. Zobaczymy, jak to się dalej potoczy.
- Sprawa ewentualnego transferu Michała Kucharczyka jest w toku, nie wiadomo co będzie z Michałem Pazdanem – cały czas pojawiają się różne zapytania. Musimy być czujni, musimy być gotowi. Dziś kończy się okienko transferowe na zachodzie, ale u nas trwa jeszcze przez miesiąc i jeśli coś komuś nie wyszło, to być może my będziemy mogli na tym skorzystać. Na pewno coś jeszcze może się wydarzyć.
- Kucharczyk dziś trenuje z nami i to oznacza, że jest bliżej tego by z nami został.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.