News: Leśnodorski i Żewłakow gościli w "Cafe Futbol"

Michał Żewłakow: Rozmowy z Jędrzejczykiem trwały 30 sekund

Marcin Szymczyk

Źródło: legia.com

09.12.2015 16:12

(akt. 04.01.2019 12:34)

- Znam Artura Jędrzejczyka jeszcze z boiska i gdy pojawił się pomysł sprowadzenia go do Legii, nie mieliśmy żadnych wątpliwości. Cała akcja poszła szybko, łatwo i bezproblemowo, a duży wpływ na to miał fakt, że "Jędza" sam bardzo chciał dołączyć do naszej drużyny. To pomogło. Jeśli chodzi o rozmowy z Krasnodarem - pełna elegancja! Dużo zawdzięczamy osobie trenera Czerczesowa, który ułatwił wiele spraw. Można powiedzieć, że cała akcja przebiega bezkolizyjnie - opowiada w rozmowie z oficjalnym serwisem Legii Warszawa, dyrektor sportowy naszego klubu Michał Żewłakow.

Możesz zdradzić, na jaką pozycję sprowadzacie "Jędzę"?


- Uniwersalność to jego mocna strona. Ja osobiście przypominam go sobie jako środkowego obrońcę, który z powodzeniem występował przy Łazienkowskiej i w bardzo dużym stopniu pomógł nam w wywalczeniu mistrzostwa Polski. Patrząc na to, co było ostatnio - boki defensywy także nie są mu obce. Trudno mi więc odpowiedzieć na twoje pytanie. Myślę, że to trener po okresie przygotowawczym określi to najlepiej. Ja, broń Boże, nie jestem osobą, która przypisuje Artura do konkretnej pozycji. Uważam, że wszędzie tam, gdzie wystąpi, będzie spisywał się na miarę naszych oczekiwań.


Artur będzie wypożyczony na pół roku. Czy są szanse, że po tym czasie zostanie w Legii na stałe?


- Taka opcja istnieje, ale Artur jest - jak na nasze realia - bardzo drogim zawodnikiem, więc zdajemy sobie sprawę, że będzie z niej bardzo trudno skorzystać.


"Jędzę" trzeba było długo namawiać?


- Moja rozmowa z Arturem trwała trzydzieści sekund. Zresztą z nim zawsze gada się tak samo: konkretnie. Był bardzo zdecydowany.

Polecamy

Komentarze (18)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.