Michał Żewłakow: Smutne derby się szykują...

Meczem z Polonią Warszawa będziecie chcieli zrekompensować kibicom wypuszczenie z rąk, w ostatnich minutach, zwycięstwa w potyczce z Górnikiem Zabrze?

- Myślę, że nie ma co myśleć o rekompensacie, teraz, trzeba po prostu zdobywać trzy punkty w każdym spotkaniu. W końcówce niedzielnego pojedynku powinniśmy zagrać inaczej, z większą determinacją i koncentracją. Szkoda, że nie przeszkadzaliśmy bardziej gospodarzom. Górnik swoją wolą walki sprawił, że popełniliśmy błąd i straciliśmy gola. Nie można już myśleć czy zyskaliśmy punkcik, czy też utraciliśmy dwa "oczka". Czeka nas spotkanie z Polonią, w którym musimy udowodnić, że jesteśmy stroną dyktującą warunki.

Rywale przyjadą na Łazienkowską osłabieni, rozbita będzie w szczególności defensywa Czarnych Koszul.

- Polonia była latem w wielkich opałach, a i tak stworzyła groźny zespół, w którego szeregach są zawodnicy mogący walczyć o górną część tabeli. Przeciwnicy przyjadą osłabieni, ale również zmotywowani do tego, aby coś ugrać na naszym obiekcie.

Polonia nie będzie mogła liczyć także na wsparcie kibiców. Będzie to miało znacznie?

- Dla Polonii pewnie tak. Chyba nigdy nie mieliśmy derbów, w których fani Polonii stanowiliby większość lub byli chociaż dużą siłą. Mimo wszystko, ten mecz będzie trochę smutny bez przyjezdnych. Dla każdego zawodnika Polonii czy Legii, fajnie jest zagrać w gorącej atmosferze, gdzie trybuny tworzą całą otoczkę. Warto pamiętać, że nasi kibice potrafią stworzyć taką atmosferę, że na Ekstraklasę można patrzeć jak na spotkania w Europie.

Mecz w piątek odbędzie się w takim razie na "Piekło Arena"?

- Na pewno my, piłkarze, jesteśmy osobami, które muszą w tym pomóc. Kibice pójdą za nami tylko wtedy, kiedy zostawimy na boisku wiele serca, zagramy niezły mecz, a także pokażemy charakter.

Mecze między Polonią, a Legią nie straciły trochę przez małą liczbę piłkarzy z Warszawy w składach obu drużyn?

- Tak to bywa, że w naszej lidze jest coraz Polaków, a co dopiero zawodników z rodzimych miast. Struktura drużyn się zmienia. Polonia i Legia to kluby zasłużone dla Warszawy i dla całej ligi. Na pewno będzie interesująco, bo obie ekipy walczą jak na razie o najwyższe cele.

W piątek zobaczymy derby? Różne są głosy na ten temat...

- Tak, to są derby. Nie wydaję mi się, że ktokolwiek może podchodzić do tego inaczej.