Michał Żewłakow: Z PSV pokażemy sportową chciwość

- Z drugiej strony, to lekcja, z której można wyciągnąć wnioski, aby być mądrzejszym i mocniejszym w przyszłości. Mam nadzieję, że takie wydarzenia, jak porażka w Kielcach, będą nam przypominać, że gdy nadarzy się  podobna okazja, to tego samego błędu już nie popełnimy.  Każdy z nas czuje, że nie spełnił oczekiwań trenerów i kibiców. Przez tyle tygodni udawało nam się grać ładnie i skutecznie, a zawiedliśmy kiedy teoretycznie nie dało się nie wygrać meczu. Jednak, co nie zabija, to wzmacnia. Tak do tego podchodzę. W środę znajdziemy się w innych warunkach, tych europejskich. Może nie ma aż takiego wielkiego ciśnienia, bo awans już jest, ale przeciwko PSV wyjdzie cała nasza sportowa chciwość. Nam, Legii, lepiej się gra w pucharach, bo w większości meczów nie występujemy jako faworyt - dodał "Żewłak".