Michał Żyro: Wszystko co o mnie napisano, nie jest prawdą
01.12.2015 09:20
Z grubsza chodziło o to, że Żyro nie chce przedłużyć kontraktu, kupił drogi samochód, co może sugerować, że znalazł już sobie nową drużynę i dostał zaliczkę. Przypuszczenia zawarte we wspomnianym tekście potwierdził Leśnodorski, w programie „TOK gra Legia”. Skontaktowaliśmy się, oprócz zawodnika i jego agenta, z kilkoma osobami z otoczenia piłkarza, każdy zaprzeczył przypuszczeniom prezesa Legii, a wspomniane auto miało być wzięte w leasing. Żyro nie mógł związać się z innym klubem, bo po pierwsze zabraniają tego przepisy, a po drugie, przez kilka miesięcy był kontuzjowany. Nikt nie zapłaci pieniędzy bez wcześniejszego pozytywnego przebrnięcia przez testy medyczne. Chyba, że Chińczycy, jak w przypadku Miroslava Radovicia, któremu na zachętę do podjęcia odpowiedniej decyzji przesłali bardzo dużą kwotę, nie mając nawet sporządzonej umowy.
Nie od wczoraj było wiadomo, że umowa Żyry dobiega końca. Pół roku temu Legia zaproponowała mu nową, na minimalnie lepszych warunkach, z kwotą odstępnego w wysokości 3 mln euro. Oferta nie została przyjęta, o czym poinformowano władze klubu. Działacze Legii, m.in. prezes i dyrektor sportowy, spotkali się kilka razy z piłkarzem, niezobowiązująco, by porozmawiać o przyszłości. Nic nie wskórali. Oskarżenia rzucone w kierunki zawodnika na pewno nie spowodują, że chętnie porozmawia o przedłużeniu umowy. Raczej wprost przeciwnie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.