Domyślne zdjęcie Legia.Net

Miroslav Radović: Ani słowa o transferach

Marcin Szymczyk

Źródło:

18.02.2008 09:15

(akt. 21.12.2018 04:35)

- Zgadzam się, że w spotkaniu ze Zniczem zagraliśmy bardzo słabo. Podczas obu obozów w Hiszpanii prezentowaliśmy się o niebo lepiej. Na szczęście do meczu ligowego z Groclinem pozostało jeszcze kilka dni. Pocieszam się, że lepiej teraz zagrać słabiej ze Zniczem niż później w Grodzisku. Musimy wyeliminować błędy - podsumowuje sobotnią grę kontrolną prawy pomocnik Legii Warszawa, Serb <b>Miroslav Radović</b>.
- Czego nam brakuje? Przede wszystkim jesteśmy za mało waleczni, powinniśmy być bardziej agresywni na boisku. W meczu ze Zniczem zawiodła także koncentracja. Poza tym niedawno wróciliśmy ze Zgrupowania w Hiszpanii, gdzie mieliśmy idealne warunki do treningów. Pracowaliśmy naprawdę solidnie, ale musi minąć trochę czasu zanim przyzwyczaimy się do gorszych warunków w Polsce. - Czy drużyna potrzebuje wzmocnień? Wszyscy uważamy, że mamy mocną drużynę. Temat wzmocnień pozostawiamy działaczom. Zadaniem piłkarzy jest granie a nie wypowiadanie się o polityce transferowej. - Legia nie ma szans dogonić Wisły? Wzmocnienia Wisły wcale nie oznaczają, że krakowianie będą wygrywać wszystkie mecze. Mogę zapewnić, że tak łatwo się nie poddamy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.