Domyślne zdjęcie Legia.Net

Miroslav Radović: Chciałbym grać pełne mecze

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

17.08.2009 09:44

(akt. 17.12.2018 08:15)

- Chciałbym występować w każdym spotkaniu i grać przez 90 minut, ale decyzja zawsze należy do trenera. Z Cracovią starałem się, miałem wielką ochotę do gry i dwie okazje do zdobycia gola. Za pierwszym razem za słabo kopnąłem, a potem źle przymierzyłem i piłka przeleciała tuż obok bramki Marcina Cabaja. Żal, bo Maciek Rybus naprawdę bardzo dobrze dośrodkował. Na pewno szkoda tych sytuacji, bo większość naszych meczów, szczególnie tych na własnym boisku, wygląda podobnie. Jeśli nie strzelimy gola, to z każdą minutą gra się nam coraz trudniej - mówi <b>Miroslav Radović</b>.
Czy duże znaczenie dla gry Cracovii miał fakt, że kilka dni przed meczem z Legią zmieniono trenera? - Na pewno miało to jakieś znaczenie. Każdy zawodnik chce pokazać się nowemu szkoleniowcowi z jak najlepszej strony i zasygnalizować, że zasługuje na miejsce w podstawowym składzie. Nasi rywale zostawili na boisku mnóstwo zdrowia żeby ten jeden punkt osiągnąć. Na pewno zagrali nieporównywalnie lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Widać, że trener Lenczyk powoli układa tę drużynę. Jestem przekonany, że po tym kryzysie na początku Cracovia będzie grała teraz coraz lepiej. Święta dopiero w grudniu, wy już w trzeciej kolejce rozdajecie rywalom prezenty. I już musicie gonić czołówkę. - Z Legią w Warszawie każda drużyna gra na 110 procent możliwości. Przyjeżdża przede wszystkim się bronić, bo wie, że jak przegra, to nie będzie katastrofy. A czasem może udać się wywalczyć jakiś punkt. Inna sprawa, że my tego meczu nie rozpoczęliśmy tak, jak powinniśmy. Zabrakło agresji, nie było pressingu, nie graliśmy praktycznie nic. Nie możemy sobie na coś takiego pozwolić. Wszyscy mówią, że idziemy na mistrza, a tracimy punkty na własnym boisku. Nie od dziś mamy problemy w spotkaniach z teoretycznie słabszymi drużynami. Pewnie wynika to z tego, że wychodzimy z założenia, iż będzie łatwo. A nie jest. Jednak nie ma sensu tego wszystkiego już rozpamiętywać. Idziemy dalej, to dopiero początek, przed nami długi sezon. Zobaczymy jak to będzie wyglądało.

Polecamy

Komentarze (17)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.