Miroslav Radović: Dziękuje kibicom
03.11.2011 22:26
<p>- Myślę, że zasłużylismy na to, wykonaliśmy kawal dobrej roboty i to dla nas wielka nagroda. Lech w zeszlym sezonie grał w Europie, teraz przyszedł czas na Legię! Do dwóch pozostałych spotkań podejdziemy spokojnie. To PSV ma się nas obawiać, nie my ich - powidział bohater meczu Miroslav Radović. </p>
- O dalszych rundach na razie nie myślę, ale wiem, że jeśli będziemy tak grali, to każdy może się nas obawiać. Obojętnie mi na kogo trafimy, chcemy grać jak najdluzej. Możemy sprawić niespodziankę, ale nie mówmy na razie o finale w Bukareszcie.
Zostaje w Legii! Podpisałem dopiero nowy kontrakt, chce tutaj zostać. Piłka mnie szuka w polu karnym, pierwszej sytuacji nie wykorzystałem, kolejne sie udalo. Inzaghiego piłka szukała przez cala karierę, miejmy nadzieje, że ze mną bedzie podobnie. Rapid ma duże możliwości, zagrali dużo lepiej niż w pierwszym meczu. Od początku postawili wysokie warunki, sztuką jest zagrać nienajlepszy meczu, ale go wygrać. Dziękuje kibicom za wsparcie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.