News: Miroslav Radović: Ljuboja chce zostać w Legii

Miroslav Radović: Ljuboja chce zostać w Legii

Marcin Szymczyk

Źródło: Nasza Legia

12.11.2011 21:01

(akt. 12.12.2018 17:08)

<p>- Ljuboja rzeczywiście konsultował ze mną swoje przyjście do Legii. Czasami, w żartach, mu powiem, że to ja załatwiłem mu ten transfer (śmiech). Pytał się o wszystko i na pewno nie czuje się rozczarowany. Nie ukrywa, że nie spodziewał się, że tak wygląda nasz klub, stadion, miasto i fani. Powiedział, że nigdy nie grał przy takich kibicach, a gdzie grał, wszyscy przecież wiemy. Na pewno jest z tego kroku zadowolony i jeśli będzie taka możliwość, zostanie na kolejny sezon. Wiadomo, że Warszawa to nie jest Paryż, ale nie spotkałem jeszcze nikogo, komu nie podobałoby się to miasto. Jemu też się podoba, choć na razie za dużo nie widział, bo gramy mecze co trzy dni. Ale na pewno to nadrobimy - mówi w rozmowie z miesięcznikiem "Nasza Legia" piłkarz Legii Miroslav Radović. </p>

Rok temu Legia była w innym miejscu.


- To inny świat, w porównaniu z tym, co było wówczas, kiedy nie było tego stadionu. Wiele razy mówiłem, że grać przy takich kibicach i na takim obiekcie, to jest wielka przyjemność. Takiego dopingu nie ma więcej niż pół Europy i liczymy na ten doping w kolejnych meczach.


Sportowo też byliście w innym miejscu.


- Przede wszystkim potrzebowaliśmy czasu. Z przykrych doświadczeń poprzedniego sezonu wyciągnęliśmy też odpowiednie wnioski i teraz wszystko wygląda już lepiej. Nie ma się co oszukiwać, przyszło do nas także trzech bardzo doświadczonych zawodników. Dali tej drużynie jakość, której tak brakowało w poprzednim sezonie. Trener Maciej Skorża poukładał także tę drużynę jak należy i dziś wyciąga z niej jej możliwości. Mamy jeszcze oczywiście pewne rezerwy, ale z naszą grą nie jest już tak źle. Dzięki temu wszystkiemu są takie, a nie inne efekty.


A Ciebie co odmieniło?


- Myślę, że trener Skorża. To on przesunął mnie na pozycję, gdzie gram bliżej bramki. To jego zasługa. A ja nabieram z każdym meczem coraz więcej pewności i jakoś to wychodzi. Chociaż czasami zdarzają mi się takie sytuacje jak z Widzewem w Warszawie, czy Rapidem w Bukareszcie, gdy w sytuacji sam na sam muszę strzelić gola, a się nie udaje. Trzeba dużo pracować, żeby mieć w meczu jak najwięcej sytuacji do zdobycia bramki, wtedy jest szansa, że coś się strzeli.


Legia to ostatnio nie tylko gracze doświadczeni ale i młodzież. To jest przyszłość?


- Myślę, że gra Legii już w tym, a może w następnym sezonie, będzie opierać się właśnie na tych młodych piłkarzach, jak: Maciek Rybus, Ariel Borysiuk, Michał Kucharczyk, Rafał Wolski czy Michał Żyro. Nie ma się więc o co martwić. Są to zawodnicy, którzy mają ogromne możliwości. Czasem niektórzy narzekają, że nie ma takich a nie innych transferów. Ale po co te transfery skorą są utalentowani gracze w zasięgu ręki. Oczywiście tacy gracze doświadczenia jak Żewłak czy Ljubo są potrzebni, ale nie można też zapominać o młodych chłopakach. Trzeba dać im szansę, którą jak widać potrafią wykorzystać. Myślę, ze trener Skorża to wie, daje im grać coraz więcej, a oni mu się za to odwdzięczają.


Zapis całej rozmowy z Miloslavem Radoviciem można przeczytać w najnowszym, listopadowym numerze miesięcznika "Nasza Legia".

Polecamy

Komentarze (36)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.