News: Miroslav Radović: Walczymy o mistrzostwo

Miroslav Radović: Walczymy o mistrzostwo

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

20.08.2011 09:03

(akt. 13.12.2018 10:16)

<p>- Powinienem dostać po głowie za faul i kartkę? Obejrzałem już powtórkę i powiem tak - to był bardzo głupi faul z mojej strony. Jak człowiek jest na boisku, walczy, jest zagotowany, to nie myśli o konsekwencjach i czasem zrobi głupotę. Szkoda, bo nie zagram w Moskwie, ale teraz już nic nie zmienimy, możemy sobie tylko pogdybać. Ja mogę tylko przeprosić trenera i kolegów z drużyny, że im nie pomogę w rewanżu - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" piłkarz Legii Miroslav Radović.</p>

I nie będzie tam duetu Radović - Ljuboja, który bardzo dobrze funkcjonuje. Zainstalowaliście sobie GPS?

 

- GPS nie, ale mamy specjalne czujniki. A poważnie mówiąc, to rzeczywiście, nasza współpraca wygląda coraz lepiej. Danijel to świetny zawodnik, takiego w Legii jeszcze nie było. Piłka, którą zagrał mi przy bramce na 2:1 to było mistrzostwo świata. On ma tak wysokie umiejętności, że w rewanżu poradzi sobie beze mnie. Wraca przecież Ivica Vrdoljak, to duże wzmocnienie drużyny. Powalczymy tam o awans.

 

Po tych pięciu meczach, jakie rozegraliście, można powiedzieć, że Legia przynajmniej powalczy o mistrzostwo Polski?

 

- Szczerze mówiąc, to po tych spotkaniach ja czuję, że mamy drużynę, że możemy sporo osiągnąć, stąd też ten mój optymizm. Tak, powalczymy o mistrzostwo z Wisłą i Lechem. Bardzo nam tego tytułu brakuje i strasznie mocno chcemy go zdobyć.

 

Do Macieja Skorży mówi pan jeszcze: trenerze, czy już tato? To on wymyślił Radovicia jako rozgrywającego.

 

- Mówię: szefie. Nawet ja nie wiedziałem, że nadaję się na tę pozycję. Można powiedzieć, że trener wierzył we mnie bardziej, niż ja sam. Dał mi szansę i za to mu dziękuję. Wiadomo w jakiej sytuacji byłem przed rokiem, blisko drugiego zespołu, a teraz jest zupełnie inaczej.

 

W niedzielę mecz ze Śląskiem. W europejskich pucharach wy zremisowaliście, oni przegrali, będzie to miało jakieś znaczenie?

 

- Śląsk na pewno zrobi wszystko, aby jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu z Rapidem, a najlepszym sposobem będzie zwycięstwo. Tyle, że my chcemy im się zrewanżować za porażkę z poprzedniego sezonu, pamiętamy dokładnie tamto spotkanie. Po meczu ze Spartakiem, oprócz wyniku, możemy być z siebie zadowoleni, teraz trzeba wyjść na boisko i wykonać odpowiednio swoją robotę. Skończyliśmy już z rozdawaniem prezentów na naszym stadionie. Musimy wygrać, nie ma innego wyjścia.

 

Zapis całej rozmowy w sobotnim "Przeglądzie Sportowym" oraz na przegladsportowy.pl

Polecamy

Komentarze (12)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.