Mirosław Starczewski: Zamknięcie trybuny nic nie da
26.09.2012 08:36
- Moim zdaniem lepiej skierować większe siły ochrony na trybunę północną. W czasie meczu wyłączyłbym z ruchu ulicę Łazienkowską i pilnowałbym tego, co się na niej dzieje. Bywa tak, że na bramkach jest kontrola, a kibice potrafią wciągnąć na trybunę czy jakąś flagę, czy podać z dołu torebkę. I co w niej jest? Przecież nie kanapki, tylko środki pirotechniczne.
- I pan, i ja wiemy, jak reaguje tłum. Ale żeby tak reagował, potrzebni są liderzy. Jak krzyczą, że trzeba klaskać, to inni klaszczą. Jak ryczą wulgaryzmy, to razem z nimi ryczy je trybuna. Trzeba zacząć od eliminowania liderów. Przecież to 30, może 40 osób. Ostatnio w Białymstoku była sytuacja, gdy pseudokibic z gniazda wykrzykiwał wulgaryzmy w stronę policji, władz klubu. Zdjęto go z gniazda i już od dwóch miesięcy na stadionie go nie ma. Czyli można.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.