Mistrzostwa świata: Korea Południowa w 1/8 finału. Serbia poza turniejem, Mladenović na ławce

– Mundialowa edycja Typera – zachęcamy do typowania

Spotkanie mogło się kapitalnie rozpocząć dla Ghany, która po kwadransie gry otrzymała rzut karny. Sędzia wskazał na 11. metr po analizie VAR, zauważając faul na Mohammedzie Kudusie, ale Andre Ayew nie wykorzystał "jedenastki" – strzał kapitana zespołu z Afryki wybronił Sergio Rochet. Ten fakt pobudził Urugwajczyków, którzy objęli prowadzenie w 26. minucie. Strata Ghańczyków spowodowała, że Darwin Nunez przejął piłkę, popędził prawym skrzydłem i dośrodkował na dalszy słupek, Lawrence Ati-Zigi zatrzymał Luisa Suareza, lecz był bezradny przy dobitce Giorgiana de Arrascaeta. Ten sam zawodnik chwilę później podwyższył wynik po ładnym, płaskim uderzeniu z bocznego sektora pola karnego (asysta Suareza).

Ekipa z Ameryki Południowej dążyła do trzeciej bramki, gdyż ten wynik (2:0) nie dawał im awansu. Była intensywność, okazje z obu stron, coraz więcej miejsca na boisku, lecz rezultat nie uległ już zmianie. Ostatecznie Urugwaj zwyciężył 2:0, ale pożegnał się z turniejem.

MŚ (grupa H): Ghana – Urugwaj 0:2 (0:2)
de Arrascaeta (26. min., 32. min.)

Żółte kartki: Sulemana, Alidu– Nunez, Suarez, Coates, Jimenez, Cavani

Ghana: Ati-Zigi – Seidu, Amartey, Salisu, Baba – Partey, Samed (72' Kyereh) – Kudus (90' Issahaku), A. Ayew (46' Bukari), J. Ayew (46' Sulemana) – Williams (72' Semenyo)

Urugwaj: Rochet – Varela, Gimenez, Coates, Olivera – de Arrasceta (80' Gomez), Bentancur (34' Vecino), Valverde – Pellistri (66' de la Cruz), Suarez (66' Cavani), Nunez (80' Canobbio)

---

Portugalczycy, którzy już po dwóch meczach byli pewni awansu, objęli prowadzenie szybko, bo w 5. minucie. Pepe popisał się świetnym przerzutem na prawą flankę, Diogo Dalot minął rywala, wbiegł w "szesnastkę" i płasko wycofał na 7. metr, a Ricardo Horta zdobył bramkę. Korea Południowa się nie poddała i odpowiedziała po rzucie rożnym. Young-gwon Kim dopadł do piłki odbitej przez Cristiano Ronaldo i pokonał Diogo Costę po uderzeniu z bliskiej odległości.

Drużyna Fernando Santosa przeważała, naciskała, posiadała piłkę i dążyła do tego, by odzyskać prowadzenie zarówno w pierwszej, jak i drugiej odsłonie. Ale Azjaci dobrze się bronili i też mieli lepsze momenty w ofensywie, gdy kreowali szanse – należy wspomnieć o okazji z 67. minuty, lecz Costa świetnie interweniował po mocnym strzale In-Beom Hwanga (z 16. metra).

Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się remisem, to Koreańczycy strzelili gola na 2:1. Heung-min Son zabrał się do kontry, podprowadził piłkę, zwolnił akcję mając przed sobą kilku rywali, lecz fantastycznie wypatrzył Hee-chan Hwanga, który trafił do siatki po płaskim uderzeniu na dalszy słupek. Była to bramka na wagę zwycięstwa i upragnionego awansu.

MŚ (grupa H): Korea Południowa – Portugalia 2:1 (0:1)
Y. Kim (27. min.), H. Hwang (90. min.) – Horta (5. min.)

Żółte kartki: K. Lee, H. Hwang

Korea Południowa: S. Kim – Mo. Kim, K. Kwon, Y. Kim (81' J. Son), J. Kim – I. Hwang, Jung, K. Lee (81' U. Hwang) – J. Lee (65' H. Hwang), G. Cho (90' Y. Cho), H. Son

Portugalia: Costa – Cancelo, Pepe, Silva, Dalot – Nunes (65' Palhinha), Neves (65' Leao), Mario (81' William) – Vitinha (81' B. Silva), Ronaldo (65' A. Silva), Horta

TABELA GRUPY H:

---

Brazylijczycy mieli przewagę, lepsze fragmenty, zdecydowanie częściej posiadali piłkę, wykreowali parę okazji, ale z bardzo dobrej strony pokazywał się bramkarz Kamerunu, Devis Epassy, który m.in. 3-krotnie wybronił uderzenia Gabriela Martinelliego. Zespół z Afryki głównie się bronił, lecz starał się czasami podłączyć do ofensywy, choć niewiele z tego wynikało. Do czasu. W doliczonym czasie drugiej połowy Vincent Aboubakar ładnie, skutecznie główkował po centrze z prawej flanki na 12. metr. Po chwili strzelec gola... wyleciał z boiska, bowiem w trakcie celebracji, radości zdjął koszulkę, za co obejrzał drugą żółtą kartkę (pierwszą został ukarany w 81. minucie). 

Ostatecznie Kamerun wygrał 1:0, lecz pożegnał się z turniejem.

MŚ (grupa G): Kamerun – Brazylia 1:0 (0:0)
Aboubakar (90. min.)

Żółte kartki: Tolo, Kunde, Fai, Aboubakar – Militao, Guimaraes
Czerwona kartka: Aboubakar (90. min., Kamerun, za dwie żółte)

Kamerun: Epassy – Fai, Wooh, Ebosse, Tolo – Anguissa, Kunde (68' Ntcham) – Mbeumo (64' Toko Ekambi), Choupo-Moting, Ngamaleu (86' Ngom Mbekeli) – Aboubakar

Brazylia: Ederson – Alves, Militao, Bremer, Telles (54' Marquinhos) – Fabinho, Fred (54' Guimaraes) – Martinelli, Rodrygo (54' Ribeiro), Antony (79' Raphinha) – Jesus (64' Pedro)

---

Mecz Serbii ze Szwajcarią był pełen emocji, napięcia, sytuacji z obu stron. Nie brakowało nudy, spotkanie interesowało od początku do końca. Pierwszy konkret pojawił się od ekipy Murata Yakina, dokładnie od Xherdana Shaqiriego, który zdobył bramkę po uderzeniu z prawej strony pola karnego na bliższy słupek.

Odpowiedź Serbów była błyskawiczna, mogła się podobać, gdyż w ciągu 9 minut odwrócili losy rywalizacji dzięki swoim napastnikom. Złapali kontakt po golu Aleksandara Mitrovicia (główka z 9. metra), a wyrównali za sprawą Dusana Vlahovicia, który oddał udany, płaski strzał w kierunku dalszego słupka.

"Helweci" zareagowali odpowiednio – tuż przed przerwą doprowadzili do remisu. Błysnął Breel Embolo, który wykończył płaskie dośrodkowanie Silvana Widmera na 5. metr. Gdyby tego było mało, to po zmianie stron zrobiło się 3:2 dla Szwajcarów. Ruben Vargas fantastycznie odegrał piętą do Remo Freulera, który skutecznie uderzył z 11. metra. I zapewnił drużynie zwycięstwo, awans!

MŚ (grupa G): Serbia – Szwajcaria 2:3 (0:1)
Mitrović (26. min.), Vlahović (35. min.) – Shaqiri (20. min.), Embolo (44. min.), Freuler (48. min.)

Żółte kartki: S. Milinković-Savić, Pavlović, Rajković, Gudejl, Mitrović, Milenković, Lukić – Widmer, Vargas, Xhaka, Schar

Serbia: V.Milinković-Savić – Milenković, Veljković (55' Gudelj), Pavlović –  Zivković (78' Radonjić), S. Milinković-Savić (68' Maksimović), Lukić, Kostić – Tadić (78' Djuricić) – Vlahović (55' Jović), Mitrović

Szwajcaria: Kobel – Widmer, Akanji, Schar, Rodriguez – Freuler, Xhaka – Shaqiri (69' Zakaria), Sow (69' Fernandes), Vargas (83' Fassnacht) – Embolo (90' Okafor)

TABELA GRUPY G: