News: MESA: Jagiellonia - Legia 0:3 (0:2) (akt.)

Młoda Legia: zamiast sparingu, gra wewnętrzna

Piotr Jóźwiak, Rafał Dudziński, Piotr Stosio

Źródło: Legia.Net

18.01.2012 21:10

(akt. 04.01.2019 13:17)

<p class="MsoNormal" style="text-align: justify;">W środowe popołudnie piłkarze Młodej Legii mieli zagrać w Legionowie z tamtejszym III-ligowcem swój pierwszy sparing w 2012 roku. Niestety, z przyczyn organizacyjnych, zaplanowany mecz został odwołany. W związku z tym, trener Banasik zarządził grę wewnętrzną 2 x 30 minut, w której „niebiescy” pokonali „czarnych” 4:2 .</p>

Kilka minut po godzinie 16 ciepło ubrani legioniści zameldowali się na boisku ze sztuczną nawierzchnią.  Po chwili Cesar Sanjuan wziął w obroty piłkarzy z pola, aplikując im biegową rozgrzewkę, zaś bramkarze w osobach Oliwiera Wienczatka, Kamila Kamińskiego i Konrada Jałochy wykonywali polecenia Marcina Muszyńskiego, który później, podczas gry wewnętrznej wcielił się w rolę arbitra.

 

Od pierwszych minut przewagę osiągnęli „niebiescy”, czyli zespół złożony z dotychczasowych pewniaków trenera Dariusza Banasika. W środku pola mądrze rozgrywali piłkę Mateusz Pogonowski z Michałem Kopczyńskim, wspierani przez ustawionego tuż za nimi Kordiana Latosa. Zgodnie z założeniami sztabu szkoleniowego, obie ekipy starały się jak najdłużej utrzymywać przy piłce i raz po raz zmieniać ciężar gry. Po upływie kwadransa „niebiescy” wyszli na prowadzenie. Po rzucie rożnym piłka spadła na 30. metr od bramki Wienczatka. Znakomicie wolejem uderzył Kordian Latos i po chwili zatrzepotała w siatce. Kolejne bramki dla „niebieskich” padały po dośrodkowaniach z bocznych sektorów boiska. Na listę strzelców wpisali się Michał Kępka i Mateusz Pogonowski.

 

Postawa skrzydłowych i skrajnych obrońców powodowała, że ręce same składały się do oklasków. Imponowała zwłaszcza gra lewej strony – Norbert Misiak przeprowadził kilka efektownych rajdów, skutecznie ogrywając testowanego Pawła Wolskiego, a charakterny  Łukasz Turzyniecki umiejętnie przechwytywał podania rywali i walczył o piłkę na całej długości boiska. Co ciekawe, obaj piłkarze rok temu razem zdobyli wicemistrzostwo Polski juniorów młodszych z Legią ’94. „Turzyk” od początku stycznia jest sprawdzany pod kątem przydatności do Młodej Legii i, póki co, wszystko wskazuje na to, że podpisze umowę i zostanie w niej na stałe. – Rozmawiałem z Łukaszem. Powiedziałem mu, że widzę go na lewej obronie i na tej pozycji może podjąć realną walkę o miejsce w składzie – zapewnił nas trener Banasik.  

 

Drugą połowę „czarni” rozpoczęli grając zdecydowanie wyżej, atakując przeciwnika już na jego połowie. Dzięki konsekwentnemu przesuwaniu się formacji zdołali wyprowadzić kilka groźnych akcji. Po jednej z nich w polu karnym „niebieskich” padł Michał Efir. Trener Muszyński początkowo nie dostrzegł przewinienia, jednak do wskazania na wapno „zdopingował” go Cesar Sanjuan. Z jedenastu metrów nie pomylił się Łukasz Bogusławski, zmniejszając tym samym wynik na 1:3. – Panowie, spokojnie grajmy piłką, mamy czas – zachęcał swoich kolegów lider defensywy „niebieskich”, Mateusz Cichocki. Kilka minut później po raz drugi do bramki trafił Mateusz Pogonowski. Kiedy wydawało się, że losy zwycięstwa są już przesądzone, po dobrym dośrodkowaniu Pawła Wolskiego, jeden z najniższych na placu – Kamil Kurowski, popisał się skuteczną główką, uderzając tuż obok bezradnego Konrada Jałochy. „Kuraś” to kolejny z wychowanków Akademii Piłkarskiej ’94, który ma spore szanse na pozostanie w Młodej Legii.

 

"niebiescy" - "czarni" 4:2 (3:0)

(Latos, Pogonowski 2, Kępka - Bogusławski (k), Kurowski)

 

"Niebiescy": Jałocha – Breś, Cichocki, Kneżević, Turzyniecki – Latos – Prusinowski, Kopczyński, Pogonowski, Misiak – Kępka (Romachów)

 

"Czarni": Wienczatek (Pogorzelec) - Wolski, Dankowski, Długołęcki, Grudniewski M. - Bogusławski - Bojek, Gąsior, Świerk (Kurowski), Grudniewski K. - Efir

Polecamy

Komentarze (1)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.