Młodość, agresywność, skuteczność

- Jest silny, skoczny, bardzo dobrze gra głową, potrafi być agresywny i skutecznie odebrać piłkę rywalowi. Przeszedł przez wszystkie szczeble szkółki piłkarskiej w Bordeaux - mówi Jóźwiak, który w Legii zajmuje się sprowadzaniem nowych piłkarzy. - Na pewno ten transfer zwiększy rywalizację w obronie - dodaje. Dickson Choto i Hugo Alcantara nie mają zmienników, nowy legionista może wygryźć ich ze składu. Senegalczyka wypatrzył znajomy Jóźwiaka z czasów gry w Guingamp. Później pozostało tylko skontaktować się z jego menedżerem. Trener Dariusz Wdowczyk sprawdził Balde w sparingu z AS Saint Etienne rozegranym podczas zgrupowania we Francji. Legia straciła wówczas pięć bramek, ale mimo to zawodnik zrobił pozytywne wrażenie. - Kilka razy spotkałem go w szatni, ale nie zamieniliśmy ani słowa - opowiada Grzegorz Bronowicki. Nowy legionista zna tylko francuski, po treningu może porozmawiać jedynie z Edsonem da Silvą, który również włada tym językiem. - Na boisku nie będzie takich problemów, nauczymy go kilku podstawowych zwrotów takich jak "moja" czy "graj", poradzi sobie - uspokaja Jóźwiak. Senegalczyk jest dziesiątym obcokrajowcem w składzie Legii, ma 21 lat, mierzy 181 cm i waży 76 kg. Może występować zarówno na pozycji środkowego obrońcy, jak i defensywnego pomocnika. Został wypożyczony do 30 czerwca 2007 r. Na razie mieszka w hotelu, jednak kierownik drużyny Ireneusz Zawadzki już znalazł mu mieszkanie. Po powrocie z Grodziska Wielkopolskiego zawodnik przeprowadzi się na Ursynów.