News: Moja Legia: Głupie tłumaczenia głupich porażek

Moja Legia: Głupie tłumaczenia głupich porażek

Redakcja

Źródło: Legia.Net

24.10.2018 10:41

(akt. 02.12.2018 11:21)

- Głupie tłumaczenia głupich porażek - to jeden z rozdziałów w książce "Moja Legia" Wojciech Hadaja. - Przez 45 lat kibicowania Legii i przez 23 lata pobytu w klubie dziesiątki razy czułem się psychicznie „zmasakrowany” przez piłkarzy i trenerów. Zawsze wtedy, gdy Legia przegrywała jakiś mecz w sposób niemożliwy do logicznego wytłumaczenia. Takich sytuacji było o wiele za dużo jak na klub dysponujący potencjałem zawodniczym i finansowym, uważanym za jeden z najsilniejszych w całej lidze. Tak było przez lata. Legia zawsze miała w szerokiej kadrze zawodników pożądanych w innych klubach. To, jak się sprawdzali i jak się raczej nie sprawdzali, to już inne zagadnienie - pisze Hadaj.

Kiedyś na mecz do Płocka wybrało się ok. 3 tysięcy naszych kibiców, aby zobaczyć na własne oczy, jak Legia pokonuje przeciętną Wisłę Płock. W dniu meczu pod Torwar zjechały się setki samochodów, a potem kawalkada ciągnąca się przez kilka kilometrów wyruszyła na spotkanie. W świecie kibicowskim tak liczna grupa pojechała wspierać swój klub pierwszy raz w historii. Odbiło się to głośnym echem w całej Polsce, i nie tylko. No i co było dalej? Dalej nasze „gwiazdy” przegrały w fatalnym stylu mecz z przeciętniakami z Płocka. To była żenada i wielki wstyd.


A co wyprawiały nasze „gwiazdy” w Gdańsku podczas spotkania z Lechią, gdy trenerem był Maciej Skorża? Mecz o wszystko, najważniejszy, jak się okazało, w sezonie. I co? I porażka 0:1. A po meczu oczywiście: „jesteśmy załamani” i „nie wiemy, jak mogliśmy nie wygrać tego spotkania”. Oni nigdy nie wiedzieli, jak to się stało, że przegrali ze słabszym przeciwnikiem.


Sezon 2014/2015. Trenerem był Norweg Henning Berg, którego w momencie przychodzenia do Legii okrzyknięto człowiekiem otwierającym nową erę w procesie szkoleniowym. I co? Osiem punktów przewagi rozeszło się nie wiadomo gdzie, a mistrzem został Lech. I nie ma winnych i nikt nie zostaje z klubu wywalony dyscyplinarnie za kompromitację. Bo to jest przecież tylko piłka...


Sezon 2015/2016 i mecz ze wspomnianym Lechem. Na ławce trenerskiej Stanisław Czerczesow. Lech nie wygrał meczu od kilku tygodni, aż przyszedł dzień gry przy Łazienkowskiej. I co? Bardzo słaby Lech wygrywa w Warszawie z bardzo mocnymi, tak się przynajmniej wydawało, gospodarzami. Na dodatek trenerem Lecha jest od kilku dni zwolniony jakiś czas temu z Legii Jan Urban, bo jego wizja rozwoju nie pasowała właścicielom warszawskiego klubu. A mecz z Termaliką Nieciecza przegrany 0:3? Przecież to też jest niepojęte nawet przez największe umysły. Beniaminek z budżetem w porównaniu z Legią minimalnym, w składzie zawodnicy niechciani w innych klubach, cały klub utrzymywany przez prywatną osobę produkującą kostkę brukową. Brawo Termalika!


Takich i podobnych meczów było zbyt dużo, aby o nich tak po prostu zapomnieć. Początek sezonu za czasów Jacka Magiery. Porażka w meczu o Superpuchar z Arką przy Łazienkowskiej, potem kompromitacja w Zabrzu z Górnikiem wtedy beniaminkiem i 3:1 w plecy, potem skandaliczne mecze w eliminacjach do Ligi Mistrzów i szczyt nieudolności w dwumeczu z Sheriffem Tiraspol. I kolejny raz nikt nic nie wie.


Kolejny przykład – przegrany w siedem minut mecz z Widzewem (ten 2:3). Gdy cała legijna Warszawa zaniemówiła i nie potrafiła zrozumieć, jak to się stało, że w najważniejszym meczu sezonu w taki sposób traci się gole, piłkarze po meczu, jakby nic się nie stało, poszli pobawić się do znanego wtedy klubu Tango.


Tak wspomina porażki w meczach „nie do przegrania" Wojciech Hadaj. Książka "Moja Legia" dostępna jest w internetowych księgarniach jak i stacjonarnych.

- Merlin


- Empik


- SendSport


- Świat Książki


- Tania książka

Pozycję można kupić też w stacjonarnych księgarniach - m.in. w MPZ przy ul. Kondradowicza 4a w Warszawie i Piłsudskiego 108 w Józefowie, księgarnia NIKE przy ul. Puławskiej 11, w księgarni Baczyńskiego przy ul. Żeromskiego 81, Księgarnia Autorska w Złotych Tarasach oraz Warszawianka - Sentorska 40 oraz w samonach Świata Książki. 

Polecamy

Komentarze (30)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.