Motoryka połączona z taktyką
23.01.2019 13:52
Legioniści rozpoczęli dzień później niż we wtorek - wszystko przez brak porannego biegania, które organizowane jest co dwa dni. Warszawiacy mieli w planach dwa treningi - pierwszy o godzinie 10:00, drugi o 16:00.
Problemy Salvadora Agry z lewą pachwiną nie trwały długo. Portugalczyk we wtorek zszedł z boiska sygnalizując uraz, ale dzień później normalnie pracował z drużyną. Z zespołem, w trakcie szlifowania aspektów motorycznych, ćwiczył Jarosław Niezgoda. Potem napastnik nie brał jednak udziału w gierkach, a indywidualnie trenował wspólnie z Piotrem Zarębą. Praca nad przygotowaniem fizycznym pochłonęła pierwszą część zajęć. Legioniści wpierw biegali wszerz boiska, a potem zmienili kierunek i przemierzali kolejne długości wzdłuż placu gry. Intensywna sesja interwałów trwała około 30 minut.
Oddzielnie pod okiem Ricardo pracowała trójka bramkarzy: Radosław Majecki, Radosław Cierzniak oraz Cezary Miszta. Portugalski szkoleniowiec położył akcent na obronę sytuacji sam na sam. Szkoleniowiec ekspresyjnie reagował na poczynania zawodników: "Good Radzio" regularnie niosło się w powietrzu przy dobrych zachowaniach Majeckiego i Cierzniaka.
Po pracy nad motoryką, stołeczni zawodnicy przeszli do gierek, w których bramkarze dołączyli do całej drużyny. Legioniści rozegrali gierkę na zmniejszonym polu gry. Ważną częścią założeń było utrzymanie piłki przez jak najdłuższy czas. Zajęcia dla mediów były otwarte przez 50 minut. Legioniści mają zaplanowany na środę również drugi trening, który będzie jednak zamknięty dla dziennikarzy. Na czwartek planowany jest sparing z drugoligowym portugalskim zespołem CD Mafra. Więcej na ten temat piszemy w tym miejscu.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.