Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mówią o nim milioner

Marcin Szymczyk

Źródło: Fakt

19.01.2006 08:38

(akt. 26.12.2018 17:27)

To historia prosto z Hollywood. Jeszcze niedawno <b>Grzegorz Bronowicki</b> pracował jako Górnik w kopalni, a teraz jest piłkarzem Legii Warszawa. Ale to nie koniec! Bronowickim interesuje się także trener <b>Paweł Janas</b> i niewykluczone, że w czerwcu "Bronek" pojedzie na mundial. - To kariera w stylu od zera do bohatera. Dla mnie dużym osiągnięciem było to, że przebiłem się w Łęcznej. Nawet nie marzyłem, że kiedykolwiek zainteresuje się mną Legia - powiedział Bronowicki.
- Po Łęcznej już krążą opowieści, że stałem się milionerem, że wszystkie pieniądze, które zapłaciła Legia za mój transfer Górnikowi, trafiły do mojej kieszeni. Jak człowiek słyszy coś takiego to ręce opadają, ale taka właśnie jest Łęczna. Mimo to chcę wrócić pod koniec swojej kariery w te strony. Mam nadzieję, że przygodę z piłką zakończę w Górniku. Cokolwiek by mówić, to przecież mój klub. - W grudni zrobiłem prawo jazdy, bo przecież w WArszawie będzie mi potrzebny samochód. W Łęcznej miałem szędzie blisko, tam gdzie chciałem docierałem na piechotę, więc prawo jazdy nie było mi potrzebne. Warszawa to miasto pełne pokus, wielu ti rozmieniło swój talent na drobne. Mnie to jednak nie grozi. Wyrosłem już z tego, cenię sobie spokój i ciszę. O wiele bardziej niż na dyskotekach wolę spędzać czas w supermarketach - powiedział "Bronek"

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.