Domyślne zdjęcie Legia.Net

MŚ [cz. 12]: Kolejna niespodzianka

Marcin Szymczyk

Źródło:

12.06.2002 10:51

(akt. 05.01.2019 19:01)

Główny faworyt do zdobycia Mistrzostwa Świata - Argentyna jedzie do domu. W meczu o wszystko południowcy tylko zremisowali ze Szwedami 1:1 i zajęli trzecie miejsce w grupie. Podopieczni Marcelo Bielsy od początku wiedzieli że muszą tem mecz wygrać, a mimo to sprawiali wrażenie ospałych. Nie kwapili się do żwawych ataków, nie rzucili się na rywala. W pierwzszych 45 minutach bramce Hedmana zagroził tylko Lopez, ale nie pokonał Skandynawa. W drugiej części meczu grę tak naprawdę ożywiła dopiero bramka Szwedów. Przed polem karnym był faulowany Anders Svenson. Do piłki podszedł poszkodowany i pięknym strzałem w stylu Zinedina Zidana pokonał Cavallero. Futbolówka wpadła w samo okienko bramki. 1:0 Przez następne pięc minut Argentyńczycy nie mogą się otrząsnąć. Szwedzi mają kolejne sytuacje, ale ich nie wykorzystują. Raz trafiają w poprzeczkę, innym razem sytuację ratują w ostatniej chwili ofiarnymi iinterwencjami obrońcy. Dopiero ostatnie pięć minut to falowe ataki biało - niebieskich. W polu karnym faulowany jest Ortega. Rzut karny. Sam faulowany strzela jedenastkę, Hedman broni, ale Crespo dobija. 1:1. Ale na więcej już Argentyńczykom nie starczyło czasu. Remis i awans mógł się jescze południowcom przydarzyć, ale tylko w wypadku wygranej Nigerii z Anglią. Anglia jednak z Nigerią zremisowała 0:0. Mecz był nieciekawy, z lekką przewagą wyspiarzy. Szansę na bramki mieli Scholes i Cole którzy trafili w poprzeczki. Kilka okazji zaprzepaścił Owen i Heskey. Na pierwszym miejscu w tej grupie Szwedzi, na drugim Anglicy. W dalszej części rozgrywek zagrają: Szwedzi z Senegalem i Anglia z Danią.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.