Domyślne zdjęcie Legia.Net

Mucha piłkarzem wiosny, Iwański i Kiełbowicz na podium

Jerzy Zalewski

Źródło: Legia.Net

14.06.2010 16:07

(akt. 16.12.2018 00:30)

Za nami runda wiosenna. Dla graczy Legii była bardzo nieudana. Mimo sporej szansy na mistrzowski tytuł zawodnicy „Wojskowych” nie zakwalifikowali się nawet do rozgrywek Ligi Europejskiej. Wobec takiej postawy jeszcze w trakcie rundy z pracą pożegnał się szkoleniowiec warszawian <strong>Jan Urban</strong>. Niestety jego następca <strong>Stefan Białas</strong> nie wykrzesał z podopiecznych więcej, niż poprzednik. Redakcja Legia.Net, często z przykrością, oceniała występy legionistów w skali 1-10. Poniżej podsumowanie dokonań zawodników w naszych oczach. 

Legia rozegrała tej wiosny 15 spotkań, z czego 13 ligowych i 2 w Pucharze Polski. Tylko dwóch zawodników wystąpiło we wszystkich meczach - Jan Mucha i Maciej Iwański. Co prawda runda rewanżowa składała się jeszcze z dwóch meczów, ale one rozegrane zostały w zeszłym roku i ich pod uwagę nie bierzemy. Klasyfikowanych piłkarzy podzielimy na zawodników, z których obaj szkoleniowcy korzystali chętnie oraz na tych, którzy byli uzupełnieniem drużyny. Do pierwszej kategorii kwalifikujemy wszystkich tych, którzy rozegrali przynajmniej połowę spotkań, a więc osiem. Poniżej przedstawimy też naszą ocenę gry zespołu oraz przypominamy skalę ocen, którą się posługujemy.  

Ocena gry zespołu –  4,2. Ocena mówi sama za siebie. Legia z nielicznymi wyjątkami grała  słabo. Styl trenera Urbana miał polegać na rozgrywaniu piłki i utrzymywaniu się przy niej, częstej wymianie podań. System gry z jednym napastnikiem i dwoma bardzo ofensywnymi bocznymi pomocnikami nie sprawdził się. Ani Grzelak, ani Mięciel nie dawał drużynie tego, czego oczekiwał szkoleniowiec. Jeśli dodamy do tego słabiutką postawę skrzydłowych to łatwo zauważyć dlaczego zespół typowany na mistrza Polski zdobywał tak mało bramek. Dużym plusem drużyny Urbana była gra obronna. Blok defensywny był najskuteczniejszy w lidze oraz w Europie. Dużym minusem były natomiast stałe fragmenty gry, które z reguły nie stwarzały jakiegokolwiek zagrożenia pod bramką rywali. Gra z kontry też nie była atutem. Trener Białas nieco odwrócił te tendencje. Drużyna nagle przypomniała sobie jak strzelać gole po stałych fragmentach gry, kontry były dla rywali niebezpieczne, ale gra obronna stała się chaotyczna i zespół zaczął tracić sporo goli. Białas próbował gry dwoma napastnikami, ale kartki i urazy w drużynie prawie nigdy nie pozwalały mu zestawić optymalnego składu. W efekcie nie tylko nie poprowadził legionistów do mistrzostwa, ale zaprzepaścił też ligowy dorobek poprzednika. Trener Białas niezbyt ufał młodym piłkarzom, znacznie częściej na nich stawiał trener Urban. Zawodnicy warszawskiego klubu za obu szkoleniowców nie tworzyli drużyny. Mało było akcji zespołowych, piłkarze biegali czasem jakby po omacku. Szczególnie pod koniec rundy brakowało zrozumienia i wypracowanych schematów gry, a i wcześniej gra kombinacyjna niewiele zespołowi przynosiła. Zawodnicy często musieli ratować się niezłym jak na polskie warunki wyszkoleniem technicznym. Ale jedno jest pewne – takiej Legii oczekują jedynie jej rywale. I to dlatego Legia w przyszłym sezonie będzie się składać z wielu nowych graczy.  

Skala ocen

1- Tragedia, to ma być piłkarz?
2 - Nieudany występ, gra w tym meczu była pomyłką.
3 - Bardzo słabo.
4 - Słabo.
5 - Przeciętnie, ale przyzwoicie.
6 - Nieźle, dość obiecująco.
7 - Dobrze.
8 - Bardzo dobrze.
9 - Wspaniale.
10 - Fenomenalnie, idealnie, wszystko się udało.
 

1. Jan Muchaśrednia ocen 6,67 z 15 występów. Graczem wiosny nie może być nikt inny, niż on. Ze wszystkich legionistów miał największy wpływ na wyniki Legii i zbyt często musiał ratować zespół od utraty bramki. Był pięciokrotnie wybierany na Legionistę Meczu. Jako jedyny piłkarz naszego klubu pojechał na Mundial do RPA. Niestety po nim nie wróci już na Łazienkowską. Będzie kontynuował karierę w Evertonie. Trzymamy kciuki.

2. Maciej Iwański –  średnia ocen 5,60 z 15 meczów. Cztery razy wybraliśmy go na Legionistę Meczu. Wśród zawodników z pola był najlepszym graczem. Starał się być liderem, ale jemu pod koniec sezonu nie szło podobnie jak pozostałym. Jeden z najlepszych asystentów naszej Ekstraklasy. To wokół niego budowany był skład. Warto dać mu jeszcze szansę i wokół niego budować drużynę złożoną z lepszych i bardziej zmotywowanych zawodników w kolejnym sezonie.  

3. Tomasz Kiełbowicz –  średnia ocen 5,50 z 12 meczów. Solidny, doświadczony i jak na obrońcę bramkostrzelny. I chociaż ma już 34 lata to nadal jest dość pewnym elementem zespołu. Zawodzi bardzo rzadko, przez większą część sezonu prezentuje równy poziom. Przypomniał sobie jak strzelać bramki i asystować. W nagrodę, mimo słabszej końcówki rundy, przedłużył kontrakt o kolejny rok.  

4. Dickson Choto – średnia ocen 5,38 z 8 meczów. W tej rundzie był często nękany przez urazy, przez co opuścił blisko połowę spotkań. A mimo to gdy grał, to należał do wyróżniających się piłkarzy Legii. Świadczy o tym fakt, że raz nawet wybraliśmy go na Legionistę Meczu. Jest może niezbyt zwrotny i dynamiczny, ale jednak stanowi dla rywali trudną zaporę do sforsowania.  

5. Inaki Astiz Ventura –  średnia ocen 5,18 z 11 meczów. Hiszpan przyzwyczaił nas do znacznie lepszej i pewniejszej gry. Wpływ na słabą dyspozycję miały perturbacje w jego życiu osobistym. Pod koniec sezonu grał już nieco lepiej, jednak średnia jest znacznie niższa, niż miewał ją dotąd. Mimo to znajduje się w czołówce piłkarzy Legii. Przyszły sezon powinien być lepszy.  

6. Marcin Mięciel – średnia ocen 5,10 z 10 meczów. Raz wybraliśmy go na Legionistę Meczu co sprawiło, że mimo identycznej średniej znalazł się w klasyfikacji nad Rzeźniczakiem. Niestety z jego przyjściem do klubu wiązano znacznie większe nadzieje. Nie udało mu się ich spełnić, strzelał zbyt mało bramek, dawał drużynie mniej, niż oczekiwano. A ponieważ chce nadal grać to tymczasowo odejdzie z Legii. Powróci tu jako trener młodzieży.  

7. Jakub Rzeźniczak – średnia ocen 5,10 z 10 meczów. Niezbyt udana wiosna „Rzeźnika”. Także i jego dotknęły urazy, które przeszkadzały w utrzymywaniu dobrej równej formy. Brakowało mu pewności w poczynaniach, chociaż jak zwykle grał z dużym zaangażowaniem i nieustępliwie, przez co łapał trochę zbyt wiele żółtych kartek. Stać go na znacznie więcej i być może wkrótce to pokaże.  

8. Bartłomiej Grzelak – średnia ocen 5,08 z 13 meczów. Tej wiosny rozegrał zaskakująco wiele spotkań. Wcześniej gdy grywał rzadko był jednym z najlepszych zawodników na murawie. Teraz już tak dobrze nie było. W wielu spotkaniach zawodził, chociaż brakowało mu wsparcia. Samemu meczów się nie wygrywa. Jednak za przeciętną grę i ostentacyjne gesty wobec kibiców władze klubu nie znalazły dla niego miejsca w nowo budowanej drużynie.  

9. Tomasz Jarzębowski – średnia ocen 5,00 z 13 meczów. Raz wybraliśmy go Legionistą Meczu. Rozegrał niemal wszystkie mecze w tej rundzie mimo, że nękały go drobne urazy. Trener Białas mu zaufał, a ten odwdzięczył się przyzwoitą grą. Niestety według działaczy i sporej części kibiców to za mało na Legię. Tym samym kolejny Warszawiak odejdzie z klubu przy Łazienkowskiej.

10. Ariel Borysiuk – średnia ocen 5,00 z 11 meczów. Grał często, ale nie zachwycał. Miał bardzo dobre momenty, ale powinno być ich znacznie więcej. Za trenera Urbana wygrywał rywalizację o miejsce w składzie, u trenera Białasa było już inaczej. Mimo to rozegrał większość spotkań na wiosnę i gdyby nie kontuzje to mogło być ich nawet więcej. Widać po nim, że ma dobry przegląd pola, ale czegoś mu brak, by go właściwie wykorzystać.  

11. Jakub Wawrzyniak – średnia ocen 5,00 z 9 meczów. Wreszcie powrócił do gry po długiej dyskwalifikacji. Okazało się jednak, że powroty nie są wcale łatwe. Spodziewano się, że będzie dużym wzmocnieniem na lewej stronie, tymczasem przegrał rywalizację z Kiełbowiczem. Walki o miejsce w składzie nie ułatwiał mu fakt, że ze względu na częste urazy kolegów musiał grywać nie tylko na boku, ale też i w środku obrony. Na kolejną słabą rundę nie może już sobie pozwolić.  

12. Miroslav Radović – średnia ocen 4,70 z 10 meczów. Mimo słabej średniej raz wybraliśmy go zawodnikiem meczu wespół z „Szałachem”. Na początku rundy wyglądało na to, że może jednak Serb się obudzi z letargu i zacznie grać tak, jak się od niego oczekuje. Niestety okazało się, że po raz kolejny zawiódł. Wygląda na to, że po raz ostatni. Jest jednym z poważnych kandydatów do opuszczenia Łazienkowskiej przed nadchodzącym sezonem.  

13. Sebastian Szałachowski – średnia ocen 4,57 z 14 meczów. To nie była jego runda. Zbyt często był bezbarwny i niewiele wnosił do gry. Ale miewał też momenty przebłysku, gdy pokazywał swój potencjał, strzelał bramki i asystował. Mimo niskiej średniej dwukrotnie wybraliśmy go graczem meczu. To świadczy, że potrafi być zawodnikiem robiącym różnicę. I zapewne dlatego działacze myślą nad przedłużeniem z nim kontraktu.

14. Maciej Rybus – średnia ocen 4,14 z 14 meczów. Gdzie się podział ten zawodnik, który strzelał Wiśle Kraków dwie bramki? Jeden z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia w Polsce kompletnie tej wiosny zawiódł. Jego średnia mówi sama za siebie – grał po prostu słabo. Mimo to grał niemal w każdym meczu tej wiosny. To dowodzi słabości kadry. On po prostu musi mieć równorzędnego rywala do walki o miejsce w składzie. Gdy będzie w formie będzie też przydatny w kadrze.  

15. Wojciech Szala – średnia ocena 4,00 z 8 meczów. Po tym sezonie pożegna się z klubem, niestety w niezbyt sympatycznej atmosferze. Należał do najsłabszych i najbardziej krytykowanych piłkarzy w tej rundzie. Z pewnością słabą dyspozycję widzieli też obaj szkoleniowcy, ale brakowało kogoś, kto mógł go zastąpić. To smutne, bo grał przy Łazienkowskiej od wielu lat i z pewnością zasłużył na szacunek i lepsze pożegnanie.  

16. Maciej Górski – średnia ocen 6,00 po 1 meczu.  

17. Pance Kumbev - średnia ocen 5,00 po 6 meczach.

18. Jakub Kosecki – średnia ocen 5,00 po 1 meczu.

19. Piotr Giza – średnia ocen 4,60 z 5 meczów.

20. Marcin Komorowski –  średnia ocen 4,50 po 2 meczach.

21. Dong Fangzhuo – średnia ocen 4,33 po 3 meczach.

22. Marcin Smoliński – średnia ocen 4,00 po 5 meczach.

23. Adam Banasiak – średnia ocen 4,00 po 1 meczu.

Z powyższego podsumowania wyłania nam się następujący skład wiosny: Mucha – Rzeźniczak, Choto, Astiz, Wawrzyniak – Jarzębowski, Borysiuk, Iwański, Kiełbowicz – Mięciel, Grzelak

Polecamy

Komentarze (7)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.