Mucha przedstawił się Rosjanom
08.09.2010 08:55
Reprezentacja Słowacji w dalszym ciągu zadziwia i wczoraj pokonała w Moskwie faworyta grupy B. Bohaterem meczu był <strong>Jan Mucha</strong>, który wybronił kilkanaście naprawdę groźnych strzałów podopiecznych <strong>Dicka Advocaata</strong>. Były golkiper Legii w dalszym ciągu znajduje się w rewelacyjnej formie i szkoda tylko, że traci czas na ławce rezerwowych Evertonu. Miejsce na niej należy się za to bramkarzowi reprezentacji<br /> Rosji - <strong>Igorowi Akinfiejewowi</strong>.
To właśnie po błędzie golkipera CSKA Moskwa w 27. minucie Miroslav Stoch strzelił zwycięskiego gola. Akinfiejew chciał podać piłkę do swojego obrońcy, ale oddał ją Słowakowi, który rewelacyjnym strzałem zza pola karnego jeszcze przed przerwą ustalił wynik. Słowacy za to świętują kolejny wielki sukces i rewelacyjny start w eliminacjach EURO 2012. W dwóch meczach piłkarze Vladimira Weissa zgromadzili już sześć punktów. - Mówiłem, że chcemy zdobyć w dwóch pierwszych spotkaniach trzy punkty, cztery uważałem za wielki sukces. Skoro mamy aż sześć, to jest to już chyba cud. Ale cud, na który w pełni zasłużyliśmy ciężką pracą - mówił po spotkaniu Weiss.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.