Mundial w telewizji

Wielka tajemnica... - Nic nie mogę mówić, może w poniedziałek - zastrzega się szef Polsatu Sport, Marian Kmita, który był zaangażowany w trudne rozmowy z Infrontem, a w ten weekend wybierał się do Niemiec. Podobnie zachowuje się szef sportu w TVP, Robert Korzeniowski. - Na razie żadnych komentarzy w tej sprawie - zastrzega się. - Ja też wyjeżdżam w ten weekend, ale do Turynu - tłumaczy. - Polsat olimpiady nie pokazuje, więc Marian może jechać do Dortmundu - kończy dwuznacznie. ...i wielka kasa Mniej tajemniczy jest jeden z dziennikarzy Polsatu Sport. - Na 99,9 procent mamy mistrzostwa świata - mówi prosząc o anonimowość. Próbujemy potwierdzić tę informację w szwajcarskiej centrali firmy Infront. Okazuje się, że odpowiedzialny za kontakty z mediami Jorg Polzer będzie mógł z nami porozmawiać dopiero w... poniedziałek. Zbieg okoliczności? - Prosimy o telefon w poniedziałek - ucina nasze pytania asystentka Polzera. Z informacji "Super Expressu" wynika, że podpisanie umowy jest już przesądzone, bo zainteresowanym stronom udało się porozumieć w sprawie ceny. Infront mocno spuścił z wywoławczych 20 milionów euro. Polacy dorzucili trochę do oferowanych początkowo 10 milionów. - Jeśli nie dogadamy się do 9 marca, to do sprawy może wkroczyć FIFA - tłumaczył nam niedawno Piotr Nurowski, członek zarządu Polsatu. Na szczęście obejdzie się bez interwencji światowej federacji. Polscy kibice mogą już planować czerwiec przed telewizorem.