Myszor i van Amersfoort po meczu Cracovia – Legia

- Czy gol van Amersfoorta dodał nam animuszu na resztę meczu? Tak. Jak prowadzi się 1:0, to ma się więcej sił do biegania. Dalej dążyliśmy do tego, aby to dowieźć do końca.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w kolejnym meczu zagraliśmy na zero z tyłu. Ostatnio nam się to nie udawało, co spotkanie traciliśmy minimum jedną bramkę. W treningach ćwiczyliśmy to, aby lepiej grać w defensywie. I na szczęście się udało.

Pelle van Amersfoort, strzelec jedynego gola: – To był trudny mecz, lecz pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem. Co prawda trudno było grać ładnie w piłkę, szczególnie w drugiej połowie trochę zbyt często posyłaliśmy długie podania, ale graliśmy zespołowo. To było ważne spotkanie, które pozwala nam patrzeć bardziej w górę tabeli niż w dół. W meczu z takim przeciwnikiem, jak Legia, to szczególnie istotne.

- Kibice prowadzili znakomity doping i byli z nami przez całe 90 minut. Wydaje mi się, że przełożyliśmy sporą część tego na boisko, walcząc o każdą piłkę. Dziękujemy, bo wygraliśmy dzięki nim – i dla nich.